Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce

У статті порушено проблему, окреслену як «медіатизація традиції», яка з’явилася разом зі спробою розуміння сучасних процесів підтримки і передачі культурної спадщини. Розвідка ґрунтується на результатах власних польових досліджень 2005–2009 років. Вважаю, що сучасні культурні традиції мають інше зна...

Ausführliche Beschreibung

Gespeichert in:
Bibliographische Detailangaben
Datum:2013
1. Verfasser: Woźniak, A.
Format: Artikel
Sprache:Polish
Veröffentlicht: Iнститут мистецтвознавства, фольклористики та етнології iм. М.Т. Рильського НАН України 2013
Schriftenreihe:Матеріали до української етнології
Schlagworte:
Online Zugang:https://nasplib.isofts.kiev.ua/handle/123456789/208398
Tags: Tag hinzufügen
Keine Tags, Fügen Sie den ersten Tag hinzu!
Назва журналу:Digital Library of Periodicals of National Academy of Sciences of Ukraine
Zitieren:Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce / A. Woźniak // Матеріали до української етнології: Зб. наук. пр. — К.: ІМФЕ ім. М.Т. Рильського НАН України, 2013. — Вип. 12(15). — С. 236-246. — Бібліогр.: 40 назв. — пол.

Institution

Digital Library of Periodicals of National Academy of Sciences of Ukraine
id irk-123456789-208398
record_format dspace
spelling irk-123456789-2083982025-10-29T01:19:26Z Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce Woźniak, A. Національне, регіональне, локальне в сучасному народознавстві європейських країн У статті порушено проблему, окреслену як «медіатизація традиції», яка з’явилася разом зі спробою розуміння сучасних процесів підтримки і передачі культурної спадщини. Розвідка ґрунтується на результатах власних польових досліджень 2005–2009 років. Вважаю, що сучасні культурні традиції мають інше значення в осередках, у яких головними чинниками, що моделюють людські потреби, цінності та поведінку, є мас-медіа. В статье рассмотрена проблема, получившая название «медиатизация традиции», которая появилась вместе с попыткой понимания современных процессов поддержки и передачи культурного наследия. Материал основывается на результатах собственных полевых исследований 2005–2009 годов. Считаю, что современные культурные традиции имеют иное значение в группах, где главными факторами, которые моделируют человеческие потребности, ценности и поведение, являются масс-медиа. In my article, I would like to show (on the basis of my fieldwork conducted in Poland in 2005–2009) that in describing all processes connected with preserving and transmission of the ethnocultural heritage, generally with the tradition, we should focus on the phenomenon described as mediatization of the tradition. Nowadays, the ethnocultural heritage has a different meaning for societies where mass media play the most important role in creating people’s needs, values, and behaviours. 2013 Article Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce / A. Woźniak // Матеріали до української етнології: Зб. наук. пр. — К.: ІМФЕ ім. М.Т. Рильського НАН України, 2013. — Вип. 12(15). — С. 236-246. — Бібліогр.: 40 назв. — пол. 2313-8505 https://nasplib.isofts.kiev.ua/handle/123456789/208398 2-774+394(438) pl Матеріали до української етнології application/pdf Iнститут мистецтвознавства, фольклористики та етнології iм. М.Т. Рильського НАН України
institution Digital Library of Periodicals of National Academy of Sciences of Ukraine
collection DSpace DC
language Polish
topic Національне, регіональне, локальне в сучасному народознавстві європейських країн
Національне, регіональне, локальне в сучасному народознавстві європейських країн
spellingShingle Національне, регіональне, локальне в сучасному народознавстві європейських країн
Національне, регіональне, локальне в сучасному народознавстві європейських країн
Woźniak, A.
Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce
Матеріали до української етнології
description У статті порушено проблему, окреслену як «медіатизація традиції», яка з’явилася разом зі спробою розуміння сучасних процесів підтримки і передачі культурної спадщини. Розвідка ґрунтується на результатах власних польових досліджень 2005–2009 років. Вважаю, що сучасні культурні традиції мають інше значення в осередках, у яких головними чинниками, що моделюють людські потреби, цінності та поведінку, є мас-медіа.
format Article
author Woźniak, A.
author_facet Woźniak, A.
author_sort Woźniak, A.
title Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce
title_short Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce
title_full Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce
title_fullStr Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce
title_full_unstemmed Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce
title_sort tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w polsce
publisher Iнститут мистецтвознавства, фольклористики та етнології iм. М.Т. Рильського НАН України
publishDate 2013
topic_facet Національне, регіональне, локальне в сучасному народознавстві європейських країн
url https://nasplib.isofts.kiev.ua/handle/123456789/208398
citation_txt Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce / A. Woźniak // Матеріали до української етнології: Зб. наук. пр. — К.: ІМФЕ ім. М.Т. Рильського НАН України, 2013. — Вип. 12(15). — С. 236-246. — Бібліогр.: 40 назв. — пол.
series Матеріали до української етнології
work_keys_str_mv AT wozniaka tradycjawewspułczesnychspołecznosciachwiejskichwpolsce
first_indexed 2025-10-29T02:05:54Z
last_indexed 2025-10-30T02:11:33Z
_version_ 1847371018387062784
fulltext 236 УДК 2-774+394(438) Anna Woźniak (Warszawa, Polska) TRADYCJA WÅ WSPÓ ŁCZESNYCH SPOŁECZNOŚCIACH WIEJSKICH W POLSCE Ó ñòàòò³ ïîðóøåíî ïðîáëåìó, îêðåñëåíó ÿê «ìåä³àòèçàö³ÿ òðàäèö³¿», ÿêà ç’ÿâèëàñÿ ðàçîì ç³ ñïðîáîþ ðîçóì³ííÿ ñó÷àñíèõ ïðîöåñ³â ï³äòðèìêè ³ ïåðåäà÷³ êóëüòóðíî¿ ñïàäùèíè. Ðîçâ³äêà ´ðóíòóºòüñÿ íà ðåçóëüòàòàõ âëàñíèõ ïîëüîâèõ äîñë³äæåíü 2005–2009 ðîê³â. Ââàæàþ, ùî ñó- ÷àñí³ êóëüòóðí³ òðàäèö³¿ ìàþòü ³íøå çíà÷åííÿ â îñåðåäêàõ, ó ÿêèõ ãîëîâíèìè ÷èííèêàìè, ùî ìîäåëþþòü ëþäñüê³ ïîòðåáè, ö³ííîñò³ òà ïîâåä³íêó, º ìàñ-ìåä³à. Ключові слова: êóëüòóðíà ñïàäùèíà, òðàäèö³ÿ, ìåä³à-òðàäèö³ÿ, íàðîäíà êóëüòóðà, ïîïó- ëÿðíà êóëüòóðà.  ñòàòüå ðàññìîòðåíà ïðîáëåìà, ïîëó÷èâøàÿ íàçâàíèå «ìåäèàòèçàöèÿ òðàäèöèè», êîòî- ðàÿ ïîÿâèëàñü âìåñòå ñ ïîïûòêîé ïîíèìàíèÿ ñîâðåìåííûõ ïðîöåññîâ ïîääåðæêè è ïåðåäà÷è êóëüòóðíîãî íàñëåäèÿ. Ìàòåðèàë îñíîâûâàåòñÿ íà ðåçóëüòàòàõ ñîáñòâåííûõ ïîëåâûõ èññëå- äîâàíèé 2005–2009 ãîäîâ. Ñ÷èòàþ, ÷òî ñîâðåìåííûå êóëüòóðíûå òðàäèöèè èìåþò èíîå çíà- ÷åíèå â ãðóïïàõ, ãäå ãëàâíûìè ôàêòîðàìè, êîòîðûå ìîäåëèðóþò ÷åëîâå÷åñêèå ïîòðåáíîñòè, öåííîñòè è ïîâåäåíèå, ÿâëÿþòñÿ ìàññ-ìåäèà. Ключевые слова: êóëüòóðíîå íàñëåäèå, òðàäèöèÿ, ìåäèà-òðàäèöèÿ, íàðîäíàÿ êóëüòóðà, ïî- ïóëÿðíàÿ êóëüòóðà. In my article, I would like to show (on the basis of my fieldwork conducted in Poland in 2005– 2009) that in describing all processes connected with preserving and transmission of the ethno- cultural heritage – generally with the tradition – we should focus on the phenomenon described as mediatization of the tradition. Nowadays the ethnocultural heritage has different meaning for societies where mass media play the most important role in creating people’s needs, values and behaviours. Keywords: cultural heritage, tradition, mediatized tradition, folk culture, popular culture. Życie mieszkańców wsi współczesnej jest nadal regulowane rytmem przyrody. Ona dyktuje warunki, do których muszą się dostoso- wać rolnicy. Tego nie da się zmienić ani poprzez nowoczesne techniki uprawy roślin, ani dzięki możliwości przewidywania zmian pogody. Matkę naturę od wieków próbowano «oswoić». W wiej- skiej tradycji zauważamy wiele obrzędów, zwy- czajów, które wskazują na silne związki kultury z naturą. Wydawałoby się zatem, że w związku ze specyfi ką życia na wsi, właśnie ową łącznością ze światem przyrody, tradycja na tych terenach po- winna zachowywać się najdłużej w niezmienio- nej formie. Ten obiegowy pogląd utrwalany jest przez jeszcze inny – wskazujący na tradycjona- lizm i konserwatyzm mieszkańców wsi. Czy w istocie wieś można opisać jako «żywy skansen»? Na pytanie, co jest dzisiaj tradycją na wsi, odpowiedzieć nie jest łatwo. Metamorfo- zy kultury wsi polskiej wynikające z uczestni- ctwa w procesie wyłaniania się społeczeństwa, w którym olbrzymią rolę odgrywają media, zmieniły jej oblicze. Tradycja, przywiązanie do określonych wzorów kulturowych, dziedziczenie wartości wymagają, w przypadku ich badania, przyjęcia i zastosowania, jak się wydaje, nowych defi nicji. Taki pogląd uzasadniony jest przekona- niem, że w dobie społeczeństwa informacyjne- go oraz oddziaływania wszechobecnej kultury popularnej, wcześniejsze defi nicje mogą być nieadekwatne do badań współczesnych społe- czeństw. Podróżując bowiem po wsiach polskich i rozmawiając z ich mieszkańcami wielokrotnie odnosiłam wrażenie, że problemy z jakimi się zmagają się każdego dnia – głównie te natury ekonomicznej – rzutują na wszystkie inne dzie- dziny życia. Jako, że w polu moich zaintereso- wań były zagadnienia związane z tradycją – pa- mięcią o kulturowym dziedzictwie w różnych regionach Polski – badania we wspomnianych okolicznościach wydawały mi się niezwykle trudne. Dlaczego? Ponieważ moi rozmówcy czę- sto powtarzali, że przeszłość to tylko uciążliwy balast. Wielu moich rozmówców uznawało, że należy patrzeć w przyszłość, natomiast ogląda- nie się za siebie w obecnych czasach nic dobrego nie przynosi. Wskazywali na nieprzystawalność dawnych wzorów do ciągle zmieniającej się rze- czywistości. Te doświadczenia zmusiły mnie http://www.etnolog.org.ua 237 do głębszej refl eksji nad zastosowaniem pojęcia tradycji. Istnieje ogromna literatura na temat trady- cji. W tym artykule omówię pojęcie «tradycja» odwołując się do jej starych i nowych defi nicji. Skupię się w szczególności na zagadnieniu rozu- mienia i znaczenia tradycji w świecie opanowa- nym przez media, a dokładnie na relacjach tele- wizja – przeszłość. Swe przemyślenia, poparte cytatami z literatury przedmiotu, skonfrontuję z wypowiedziami mieszkańców odwiedzanych przeze mnie wsi na Lubelszczyźnie oraz na Ma- zowszu, bowiem uważam, że jako antropolog kultury w pierwszej kolejności powinnam zadać pytanie, co dzisiaj mieszkańcy wsi rozumieją pod pojęciem «tradycja»? Procesy wyłaniania się nowoczesnego, «pono- woczesnego» (Zygmunt Bauman) społeczeństwa, zmieniły jej oblicze. Anthony Giddens twierdzi, że żyjemy w czasach «post-tradycyjnych» (póź- nej nowoczesności), w których o tradycji mówić się nie powinno, bo zniknęła [por. 15]. Wydaje się jednak, że przywiązanie i podtrzymywanie określonych wzorów kulturowych nadal konsty- tuują byt człowieka. Zasadniczą kwestią jest to, jak rozumiemy tradycję, co się kryje pod tym po- jęciem. Warto zatem przypatrzeć się istniejącym defi nicjom tradycji, a następnie zastanowić się, które z nich najlepiej opisują zjawiska, z jakimi mamy obecnie do czynienia. Szczególną uwagę należy poświęcić określeniu wpływu telewizji, jako najpopularniejszego medium, na tradycję oraz jej postrzeganie przez uczestników kultury. Zadanie to wiąże się z koniecznością przepro- wadzenia analizy szerokiego spektrum zjawisk z życia społeczności wiejskich, bowiem przekaz telewizyjny zaznacza swoją obecność, w sposób mniej lub bardziej subtelny, w różnych sferach ludzkiej aktywności. Czesław Robotycki wskazując na główne mechanizmy kulturowe towarzyszące przejmo- waniu dziedzictwa kulturowego wymienia obok mityzacji, petryfi kacji przeszłości i procesów wychowawczych (socjalizacji), także tradycję [28, s. 72]. Wszystkie one wpływają na «norma- tywny model osobowy, na oceny, normy i po- stawy» [28, s. 72]. Autor podkreśla, że tradycja, jako postawa wobec przeszłości, jest «dla środo- wiska wiejskiego jednym z podstawowych ele- mentów więzi społecznej» [28, s. 72] i pełni «rolę czynnika strukturalizującego przeżycia i widze- nie świata [28, s. 77]. Posługując się materiałem badawczym ze wsi Jurgów na Spiszu, udawa- nia tezę o podstawowym znaczeniu tradycji dla kształtowania osobowości i systemu wartości. Emocjonalny stosunek do dawnych dziejów, zwykle widzianych jako idealny i pozytywny stan, widoczny jest w wielu wypowiedziach in- formatorów Robotyckiego, co utwierdza go w przekonaniu o trwałości tradycji w badanej spo- łeczności. Była ona tam źródłem wzorów zacho- wań, «swoistym świadomościowym remedium na stany frustracji, związane z trudnościami z przystosowaniem się do nowych warunków eg- zystencji», a ponadto dostarczała argumentów w dyskusji nad światem współczesnym [por. 28, s. 78–85]. Od czasu publikacji studium Robotyckiego upłynęło 30 lat. W tym czasie zaszły w Polsce głębokie zmiany polityczne, kulturowe i spo- łeczne. Społeczeństwo doświadczyło, a raczej ciągle doświadcza, jednej z najważniejszych dziejowych transformacji. Po 1989 roku, wraz z upadkiem socjalizmu, Polacy musieli nauczyć się poruszać w nowej rzeczywistości społecznej i kulturowej modelowanej przez zasady wolne- go rynku (zasadniczo różniące się od centralnie sterowanej gospodarki w PRL-u) [por. 5]. To one wymogły na rolnikach przymus samodzielnego dbania o konkurencyjność produkcji poprzez modernizację gospodarstw (park maszynowy, korzystanie z nowych technologii, środków ochrony roślin) [por. 27, s. 5–6] oraz zwiększe- nie areału ziemi, obniżenie kosztów produkcji i poprawę jej jakości [11, s. 93–94]. Procesy społeczno-kulturowe, ściśle związa- ne ze sferą ekonomii, nie pozostają bez wpływu na życie rodzin i jednostek. Sprostanie wymo- gom narzucanym przez urzędy niejednokrotnie wymusza konieczność nauki obsługi komputera, korzystania z Internetu, jak również, umiejętne- go gromadzenia i wykorzystania pozyskanych informacji. Wiedza czerpana z Internetu, telewi- zji jest bardzo przydatna, a w niektórych przy- padkach wręcz niezbędna, w planowaniu pro- dukcji, poruszaniu się po zawiłych meandrach prawa, rozporządzeń urzędowych itd. Dostęp do najnowszych technologii, codzienny kontakt ze światem mass mediów, nadają kształt codzien- ności. Jako badacze penetrujący tę pozostającą w ciągłym ruchu, dynamiczną rzeczywistość musimy dbać o to, by aparat pojęciowy, którym się posługujemy, uwzględniał wpływ wspomnia- nych czynników. Dotyczy to również pojęcia «tradycja». Sto- sunek do przekazu tradycji zmieniał się wraz z rozwojem myśli o kulturze i społeczeństwie. Nie- które z defi nicji, którymi operowano w etnologii i antropologii kultury wydają się nie przystawać do współczesnego stylu myślenia o dziedzictwie przeszłości. http://www.etnolog.org.ua 238 Tradycja a kultura wsi. Tradycja «w potocz- nym rozumieniu [oznacza] wszystko to, co daw- ne, trwałe, pożyteczne dla danej społeczności i dlatego przekazywane z pokolenia na pokolenie» [39, s. 539]. Autor tej defi nicji, Leon Dyczewski, zakłada, że dziedzictwo przeszłości jest w ca- łości wartościowane pozytywnie. Jest to cenne spostrzeżenie, bowiem wskazuje na obecne w polskim (choć nie tylko) społeczeństwie przeko- nanie o konieczności ochrony cennego dorobku minionych pokoleń. Ciągłość przekazu jest pod- stawą zachowania tożsamości przez społeczno- ści i narody. Treści kulturowe (obyczaje, poglą- dy, wierzenia, sposoby myślenia i zachowania, normy postępowania itp.), składające się na tra- dycję, «stanowią zasadniczy element procesów świadomościowych, przez które historia wpływa i współkształtuje losy społeczeństw» [12]. Jest to klasyczne ujęcie problemu. W takim duchu przez wiele lat, zgodnie z paradygmatem pozytywistycznym i wiarą w linearny rozwój społeczeństw, realizowano badania nad kultu- rą wsi polskiej, gdzie tradycja miała znaczenie kluczowe. Tradycja, jako główny czynnik mo- delujący życie, stanowiący o zachowaniu jego harmonii była głównym determinantem dawnej kultury wiejskiej. Odczucie cykliczności czasu, utrwalane poprzez ciągłe odtwarzanie pewnych działań, było immanentnym jej składnikiem. W zachowaniu trwałości i niezmienności prze- konań, obrzędów, wierzeń widziano podstawę zapewnienia bytu społeczności. Powiązanie ele- mentów systemu kultury sprawiało, że zmiany, które niewątpliwie miały miejsce, zachodziły powoli. Dostosowywanie się do nowych wa- runków ekonomicznych i społecznych związane było z koniecznością włączenia ich w złożoną sieć kulturowych powiązań. Przekazywanie tradycji, co istotne, następo- wało drogą ustną i przez odtwarzanie określo- nych czynności (pokazywanie). W społeczeń- stwie, w którym tylko nieliczni potrafi li czytać i pisać, była to jedyna możliwość utrwalania i przekazywania dorobku pokoleń. Ta cecha sta- nowiła o specyfi ce kultury wiejskiej [10; 29; 35]. Zwykłe codzienne rozmowy nie mogły nie zawierać odnośników do minionych dziejów. Oczywiście okresy świąt były szczególną okazją do wspomnień, ale nie jedyną. Bliski, codzienny kontakt ze światem, który mimo że odszedł, to ciągle trwał w pamięci, stwarzał poczucie łącz- ności i stabilności. Po co nam dziś tradycja? Gdy pytamy o tra- dycję dziś, w czasach zdominowanych przez środki masowego przekazu, charakteryzujących się globalną siecią powiązań, to pojawia się myśl, że staramy się odnaleźć coś, co dawno zniknęło. Odeszło wraz ze zmianami modernizacyjnymi obejmującymi większość dziedzin życia miesz- kańców krajów cywilizacji europejskiej. Pogląd o całkowitym wyrugowaniu tradycji z życia czło- wieka nowoczesnego, jest bez wątpienia oparty na przekonaniu, że wraz z racjonalizacją świata nastąpiło jego, mówiąc językiem Max’a Weber’a, «odczarowanie». Wszystkie te elementy, których nie dało się włączyć w nowy porządek oparty na idei rozumu, powoli musiały odejść w niepa- mięć. Tradycja, która była emanacją irracjonal- nego sposobu myślenia i postrzegania świata, w nowych warunkach stawała się nieprzydatna, a nawet kłopotliwa. Czy w dzisiejszym świecie faktycznie nie ma na nią miejsca? Czy istnieją jakieś czynniki, które mogą ją wykluczać życia ludzi? Co charakteryzuje stosunki międzyludz- kie w dobie «płynnej nowoczesności» [3]? Ulrich Beck stwierdza, że «tak jak w XIX wieku zostały niejako odczarowane przywile- je stanowe i religijne postrzeganie świata, tak obecnie żegnamy się ze sposobem rozumienia nauki i techniki w klasycznym społeczeństwie industrialnym, z formami życia i pracy w odnie- sieniu do nuklearnej rodziny i zawodu, z wzora- mi ról męskich i kobiecych, itd. Modernizacja 1 w ramach społeczeństwa industrialnego zostaje zastąpiona modernizacją założeń tegoż społe- czeństwa […]» [4, s. 17]. Ten typ modernizacji nazywa «modernizacją refl eksyjną» [4]. Zmiany będące wynikiem zakwestionowania podstaw życia społecznego wiążą się, jego zdaniem, z pojawieniem się nieprzewidzianych, dotąd nie- znanych zagrożeń. Tę (poniekąd pesymistyczną) wizję świata wzmacniają dodatkowo tezy o glo- balizacji, indywidualizacji, konsumpcjonizmie i mediatyzacji życia. Odnoszą się one zarówno do ogólnoświatowych tendencji, jak i procesów w mikrostrukturach, czyli na poziomie rodzin i jednostek. Odwołując się do tez Daniela Bell’a i Arjun’a Appadurai’a Wojciech J. Burszta i Waldemar Kuligowski zauważają, że «funkcję legitymi- zacji zachowań społecznych w miejsce religii, przejęła kultura, i to – niestety – głównie kultura mediów» [8, s. 47]. Ich wszechobecność jest już właściwie czymś naturalnym. Wpisują się w co- dzienność tak, że ich właściwie nie zauważamy. Są elementem naturalnego środowiska człowie- ka. Jednakże świat, który wykreowały różni się zasadniczo od tego, znanego z przeszłości. Prze- niosły one bowiem człowieka w nieznany do tej pory wymiar praktyki społecznej. Miejscem naj- większej aktywności stała się wyobraźnia. Za- pośredniczone przez media wyobrażenia zyskały http://www.etnolog.org.ua 239 wartość najwyższą, bowiem są «zbiorem kultu- rowych scenariuszy, po które sięga się tworząc z nich nowe jakości – imaginacyjne krajobra- zy zbiorowości i jednostek», będące «źródłem kształtowania podmiotowości, sposobem nego- cjowania własnego miejsca w globalnym świe- cie» [8, s. 54]. Sam Appadurai stwierdza ponadto, że rów- nież pamięć i przeszłość uległy transformacji pod wpływem mediów. W «Nowoczesności bez granic» czytamy, że «przeszłość nie jest już krajem, do którego powraca się na prostych zasadach polityki pamięci. Przeszłość stała się synchroniczną przechowalnią scenariuszy kul- turowych, rodzajem centralnego castingu, po zasoby którego sięga się w zależności od tego, jaki fi lm jest do zrobienia, jaka scena do odegra- nia, jaky zakładnicy do uratowania» [1, s. 48]. Fragment ten odnosi się do mechanizmów kon- struowania fi lmów fabularnych, jednak dotyczy również życia codziennego uczestników współ- czesnej kultury. Podkreślona zostaje łączność sfery realności (i zawartych w niej elementów przeszłości) ze sferą wyobraźni. Jeśli zatem to nie realność a świat wirtualny jest obecnie domeną ludzkiej aktywności to, co daje poczucie stabilności? Mówi się przecież o chaosie informacyjnym, wielości możliwych wyborów, niejednoznaczności prezentowanych w mediach ocen moralnych. Gdzie szukać w ta- kiej sytuacji oparcia dla poglądów i poczynań? Czy w tradycji? Dla wielu pokoleń to przecież właśnie ona była gwarantem równowagi. Jak podkreśla Maria Wieruszewska, «była potrzebna jak powietrze, była ważna dla ciągłości kultury. Obdarzona autorytetem podtrzymywała fi lary bycia i trwania. Za jej sprawą trwały rzeczy do- bre, potrzebne, użyteczne […]» [1]. Czy tradycja wciąż kojarzy się z trwałością? Czy nadal spełnia podobne zadania? Co dzisiaj nazywamy tradycją i jak ją scharakteryzować? Tradycja  – wczoraj i dziś. Podstawowe po- dejścia i defi nicje. Celem usystematyzowania dotychczasowych dywagacji, powołam się na Je- rzego Szackiego, który w swym klasycznym już dziele «Tradycja. Przegląd problematyki» [40] wyróżnił trzy rozumienia tradycji: czynnościo- we (transmisyjne), przedmiotowe i podmioto- we. W pierwszym przypadku skupiamy się na tym, jak pewne dobra kultury są przekazywane, w drugim – co jest przekazywane, w trzecim, jaki jest stosunek pokolenia do przeszłości. Au- tor podporządkowuje tym rozumieniom kolejno terminy: «transmisja społeczna», «społeczne dziedzictwo» i «tradycja» [40, s. 93–191]. Tę ostatnią defi niuje, jako «wzory odczuwania, my- ślenia i postępowania, które ze względu na swą rzeczywistą lub domniemaną przynależność do społecznego dziedzictwa grupy są przez jej członków wartościowane dodatnio lub ujem- nie» [40, s. 187]. W takim rozumieniu uznaje się, że spadkobiercy określonych systemów czy też elementów kultury mają możliwość przyję- cia lub przekształcenia, dostosowania, zmiany, a nawet odrzucenia dziedzictwa przeszłości w taki sposób, jaki jest powszechnie przyjęty za uzasadniony w danej grupie społecznej w okre- ślonym czasie. Tradycja rozumiana podmiotowo to «władza żywych nad umarłymi», a nie, jak chcieli ją widzieć pozytywiści (przedmiotowo) «władza umarłych nad żywymi» [32, s. 335]. Rozpatrywanie tradycji w sposób czynnościowy i przedmiotowy, charakterystyczny dla wizji ro- mantycznych i oświeceniowych, zaowocował w nauce podejściem historycznym do badanej rze- czywistości. Szczególnym przypadkiem była w tym kontekście kultura ludowa i to jak ją postrze- gano prze wiele dziesięcioleci. Klasyfi kacja podejść do tradycji dokonana przez Jerzego Szackiego [32] ukazuje, jak ewo- luował sposób patrzenia na przeszłość. Obec- nie badacze uznają, że podejście podmiotowe dobrze opisuje to, co dzieje się z tradycją we współczesnych społeczeństwach. Wymienić tu należy bliskie podmiotowej koncepcji Szackiego zaproponowane przez Eric’a Hobsbawm’a po- jęcie «tradycji wynalezionej» 2, którą widzi on jako «zespół działań o charakterze rytualnym lub symbolicznym, rządzonym zazwyczaj przez jawnie bądź milcząco przyjęte reguły; działania te mają wpajać ludziom pewne wartości i normy zachowania przez ciągłe repetycje – co siłą rze- czy sugeruje kontynuowanie przeszłości. W isto- cie tam, gdzie to możliwe, owe działania dążą do ustanowienia więzi z odpowiadającym im czasem minionym. […] Historyczna przeszłość, w którą zostaje wpisana nowa tradycja, nie musi być długa; nie musi sięgać domniemanej, spowi- tej mgłą otchłani dziejów. […] osobliwość >>wy- myślonych<< tradycji – o ile odwołują się one do historii – polega na tym, że ich związek z prze- szłością jest w dużej mierze sztucznie wytwarza- ny. Tradycje te, najkrócej mówiąc odpowiadają na nowe sytuacje w taki sposób, że przybierają formę nawiązania do sytuacji dawnych albo ustanawiają swą własną przeszłość przez jak gdyby “obowiązkowe” powtarzanie» [20, s. 10]. Analizując koncepcję Hobsbawm’a Wojciech J. Burszta zauważa kilka istotnych kwestii: «>>tra- dycja<<, z jaką mamy tutaj do czynienia, nie ma nic wspólnego z >>obyczajami<< wspólnot tradycyjnych (także ludowych). Obyczaj spełnia http://www.etnolog.org.ua 240 bowiem podwójną funkcję – jest >>motorem i kołem zamachowym<< życia wspólnoty, nie do- puszcza jakichkolwiek inwariantów i odstępstw od normy. >>Tradycja<<, w tym wypadku >>tra- dycja wytworzona<<, pojawia się wówczas, gdy obumiera obyczaj i pozostawia po sobie zespół symboli i rytuałów, z których buduje się wizję przeszłości na potrzeby teraźniejszości; tradycja jest zawsze wyborem, inwariantem» [7, s. 170]. Marcin Kula w książce pt. «Wybór tradycji» spostrzega, że w dzisiejszych czasach «do jed- nych spraw z przeszłości nawiązujemy, a do in- nych nie – wcale nie wszyscy czyniąc to zresz- tą identycznie» [23, s. 7]. Na co dzień możemy zaobserwować, «jak sprawy, które przeżywamy, nawet te doniosłe, niekiedy wchodzą w skład tradycji, do której odwołuje się społeczeństwo, a niekiedy nie» [23, s. 8]. Tradycję możemy wy- bierać [por. 23, s. 10], a jej wybór «nie musi być ograniczony do własnego kraju, do własnego kręgu religijnego, wręcz do własnej cywilizacji» [23, s. 14]. Bywa tak, że «tradycja, do której się odwołujemy, może być wymyślona» [23, s. 11]. Taki oto stosunek do tradycji charakteryzuje obecne czasy: «nasi współcześni mają zdecydo- wanie odmienny stosunek do przeszłości, ona nie zaprząta ich uwagi, a autorytet zewnętrzny trady- cji przesunął się >>do wewnątrz<<, co sprawia, że tradycję się weryfi kuje, modyfi kuje, a jednostka dostosowuje własną potrzebę tradycji do prefero- wanych przez siebie tożsamości. Zespół przeko- nań i wzorów postępowania przekazywanych z pokolenia na pokolenie w niewielkim tylko zakre- sie służy jako ów wyznacznik i wskazówka dla naszych pokoleń» [9, s. 184]. «Powszechną prak- tyką współczesności staje się wytwarzanie trady- cji, po to, aby – jak to ujmuje Lamont Lindstrom – odczytać teraźniejszość w pojęciach z przeszłości poprzez opisywanie przeszłości w pojęciach te- raźniejszości» [25, s. 317; cyt. za 7, s. 171]. Rola mediów w tworzeniu tradycji. Ukazy- wanie roli jednostki w tworzeniu tradycji od- daje specyfi kę dzisiejszych czasów, ale jej nie wyczerpuje. W moim przekonaniu wyjątkowo ważną rolę w powstawaniu tradycji odgrywają obecnie media. Należy założyć, że wywierają one bezpośredni wpływ także na tę sferę ludz- kiej egzystencji. Uważam nawet, że uczestniczą one w procesach tworzenia tradycji. Opis tego, co się dzieje (stało) z tradycją daje John B. Thompson w książce poświęconej wpły- wowi mediów na rzeczywistość [34]. Zauważa on, że od momentu, gdy coraz większe znacze- nie zaczęły odgrywać kontakty niebezpośrednie, gdy ludzie zaczęli nabierać dystansu do swego życia codziennego, zmienił się ich stosunek do przekazywanych przez pokolenia norm i warto- ści. Procesy tworzenia tożsamości, kształtowa- nia własnego «ja» przybrały postać refl eksyjną i otwartą, jednakże pomimo dominującego zna- czenia przekazu zapośredniczonego, tradycja przekazywana ustnie 3 «wciąż odgrywa istotną rolę w życiu wielu ludzi» [34, s. 184]. Oczywi- ście, nie jest to już taki sam przekaz, jak dawniej. Treść symboliczna zawarta w nim uległa prze- obrażeniom, ponieważ oddziaływały na nią co- raz to inne środki komunikowania. Następowała «mediatyzacja tradycji», która nadała jej nowy kształt uwalniając ją z ograniczeń przekazu ust- nego. Praktyczny kontekst życia codziennego nie potrzebował już «starej» tradycji. Jej miejsce wy- pełniać zaczęła «nowa» tradycja, pozostająca w symbiotycznym związku z mediami. Ona także (jak inne wytwory późnej nowoczesności zwa- nej także ponowoczesności – świata, w którym trudno o zyskanie statusu niepodważalności, pewności) jest nieustannie krytykowana. Nawet, gdy tradycja łączy się z praktykami religijnymi nie omija jej publiczna analiza, poddawanie w wątpliwość jej zasadności, odpowiedniości, uży- teczności [por. 34, s. 184–187]. Wraz z nadejściem ery masowych mediów więzi spajające społeczeństwa uległy rozluźnie- niu. Codzienne bezpośrednie kontakty ludzkie zmieniły swój charakter. Kiedyś były podstawą komunikacji, a w miarę pojawiania się kolejnych środków przekazu, stały się jednym z możli- wych sposobów porozumiewania się. Izolacja, ograniczenia wynikające z obowiązujących norm i wzorów kulturowych oraz przywiązania do miejsca zamieszkania, znaczenie zawężały ludzką perspektywę. Rzadko kwestionowano zasady, bowiem wiązało się to z podważaniem logiki całego systemu. Społeczeństwa opierają- ce się na kultywowaniu tradycji, a więc z natury rzeczy konserwatywne, nie przetrwały w walce z napływem strumienia informacji, który niósł ze sobą alternatywne poglądy, postawy, wizje ży- cia. Fundament, jakim była tradycja został nad- wątlony. Jednostki, aby dostosować się do wa- runków życia w nowoczesnym świecie, musiały stać się «elastyczne i mobilne», «ekspansywne», «otwarte», «skłonne do eksperymentowania i szukania nowych możliwości oraz nowego sty- lu życia» [34, s. 191–193], a więc zmuszone były do odrzucenia tej części dziedzictwa przeszłości, która ograniczała swobodę działania i zamykała horyzonty myślowe. Współczesny człowiek nieustannie prze- mieszcza się. Zapewniają to mu, między innymi, media. Nawet, gdy fi zycznie nie zmienia miejsca pobytu, to poprzez pośrednika w postaci telewi- http://www.etnolog.org.ua 241 zji, Internetu, czy też radia, gazet, zostaje prze- niesiony w nowe, nieznane miejsca. Media stały się «multiplikatorami mobilności», a ponieważ «doświadczenie medialne jest doświadczeniem doznawanym pośrednio, pielęgnuje ono wyob- raźnię jego odbiorców» [34, s. 192 oraz 24]. Wy- darzeniom ze świata mediów poświęca się tyle samo uwagi, co realnym doświadczeniom. Jed- nakże kontakt ze światem wirtualnym wymaga kompetencji, przygotowania się na zaskakiwanie innością, niecodziennością. Osiąga się to dzięki rozwijaniu wyobraźni. Zdolność do akceptacji inności jest podstawowym warunkiem egzysten- cji w pozbawionym granic świecie. Konieczność konfrontowania własnych poglądów – także tych wypływających z (lokalnej) tradycji – z opiniami, normami czy stylami życia innych, wpisuje się w relacje nowoczesnego człowieka z mediami. Przywoływany wcześniej Arjun Appadurai wysuwa tezę, że «na bazie trwających od stulecia technologicznych zmian dokonał się w ostatnich dekadach przewrót, w ramach którego wyobraź- nia przekształciła się w kolektywny fakt społecz- ny» [1, s. 13]. Swe przekonanie opiera na trzech argumentach: po pierwsze wyobraźnia stała się częścią «codziennej pracy umysłowej zwykłych ludzi». Stała się elementem logiki codziennego życia, od którego była dotąd skutecznie oddzielo- na. Po drugie ludzie wyraźnie odróżniają fantazję od wyobraźni. Ta ostatnia, «zwłaszcza zbiorowa, może stać się motorem do działania», podczas gdy fantazja jest raczej polem do ucieczki. Trze- cim argumentem jest przekonanie, że mass media mogą przyczyniać się do wytworzenia wspólnot wyobrażonych, «wspólnot afektu», które «od wspólnoty wyobraźni [niejednokrotnie przecho- dzą. – A. W.] do zbiorowego działania». Niejed- nokrotnie takie społeczności mają charakter po- nadlokalny lub ponadnarodowy [por. 1, s. 17–18]. Technika, a właściwie możliwości, jakie ofe- ruje, stworzyła symbiotyczny związek z nowo- czesnymi społeczeństwami. Przeobraziła każdą dziedzinę życia, odciskając swe piętno także na tradycji. Ta przetrwała, choć wróżono jej rychłe i ostateczne odejście. Część badaczy zwraca słusznie uwagę na to, że «chociaż wszelkie ro- dzaje tradycji nawiązują w jakiś sposób do prze- szłości, to niekoniecznie jest to przeszłość w sensie historycznym» 4. Cezury, jakimi chcieli- byśmy oddzielać kolejne epoki czy też etapy hi- storii nigdy nie są wyraźne ani nie jest łatwo je wyznaczyć. Nie należy jednak zapominać, że «w życiu społecznym nic nigdy nie zaczyna się od zera. Oznacza to, że tradycja jest zjawiskiem po- wszechnym i w nowoczesnym, zlaicyzowanym społeczeństwie istnieje tak samo jak w każdym innym» [13, s. 258]. Najważniejszym zadaniem pozostaje jednak określenie tego, co ją charakte- ryzuje. Na tę właśnie kwestię chcę zwrócić uwa- gę pokazując, jak w odpowiedzi na przekaz tele- wizyjny aktywizują się treści lokalnej tradycji. Tradycja «zmediatyzowana»  – charaktery- styka. Dotychczas cytowani autorzy rozważali samą koncepcję tradycji, nie wkraczając w sferę bezpośrednich skutków relacji tradycja-media. Jej dość szczegółowy opis znajdujemy w wy- mienionej wyżej pracy John’a B. Thomson’a pt. «Media i nowoczesność. Społeczna teoria me- diów» [34]. Przemyślenia tego autora uważam za kluczowe dla moich badań. Wskazuje on, jaka jest obecnie rola jednostki w procesie tworzenia i przekazywania tradycji. Mówi, że mobilność, zmienność (także stylów życia) i bytowanie na granicy świata realnego i wirtualnego (media) wprowadza nowe doświadczenia i wyzwania dla członków różnego typu społeczeństw. Angielski uczony uważa, że w dzisiejszych czasach tradycja nie zniknęła i pełni wciąż waż- ną społeczną rolę, została ona jednak w istotnym stopniu «zmediatyzowana»: «tradycje uległy przemianom, gdyż zawarte w nich treści symbo- liczne stopniowo zapisywały się w nowe środki komunikowania. Mediatyzacja tradycji tchnę- ła w nią nowe życie: uwolniła ją od ograniczeń spowodowanych przekazem w interakcji bez- pośredniej. Została ona też odrytualizowana i straciła miejsce w praktycznym kontekście życia codziennego, ale oderwanie od tradycji nie było całkowitym pozbawieniem jej korzeni. Przeciw- nie, pozwoliło na przygotowanie nowych sposo- bów odnowienia tradycji i ponownego ubrania jej w nowy kontekst oraz przemieszczenia prze- strzennego, rozszerzenia jej zasięgu poza grani- ce interakcji bezpośredniej» [34, s. 184]. Wśród najbardziej doniosłych skutków «me- diatyzacji tradycji» autor wymienia trzy cechy, jego zdaniem podkreślające specyfi kę komu- nikacji zapośredniczonej. Uważa, że nastąpi- ło jej, wspomniane wyżej, odrytualizowanie. Codzienne odtwarzanie treści symbolicznych w społecznych interakcjach przestało mieć tak duże znaczenie z chwilą pojawienia się innych ich nośników. Kultywowanie tradycji w rytua- łach było charakterystyczne dla społeczeństw niepiśmiennych. Z czasem, gdy «umocowanie treści symbolicznych w produktach medialnych zapewniło im trwałość i ciągłość bez potrzeby powtarzania praktyk symbolicznych w życiu» [34, s. 197], nastąpiło częściowe uniezależnie- nie przekazu od interakcji bezpośrednich. Nie oznacza to całkowitego braku konieczność odna- wiania tradycji w ten sposób. Bywa tak, że jest http://www.etnolog.org.ua 242 częściowo przekazywana przez media, a pewne jej elementy nadal są ściśle powiązane z bezpo- średnimi relacjami. Niemniej, nie ulega wątpliwości, że kontak- ty międzyludzkie uległy rozluźnieniu. Stała obecność mediów rozpoczęła proces deperso- nalizacji tradycji, czyli uniezależnienia się jej wcześniejszego głównego «nośnika», jakim był człowiek. Zyskała ona autonomię i stała się «władzą, w znaczeniu zespołu wartości, wierzeń i założeń, które istnieją i trwają niezależnie od jednostek, które mogą je przekazywać pokolenie na pokolenie» [34, s. 198]. Środki masowej komunikacji wyzwoliły kolejny proces jakim jest dyslokacja tradycji. Straciła ona przywiązanie do konkretnego te- rytorium, została pozbawiona korzeni. Jej «(…) podtrzymywanie i przekazywanie uzależniły się od medialnych form komunikowania» [34, s. 199]. Związek z określonym miejscem nie został jednak zniszczony. Nadal, aby przetrwać musi zostać wpisana w określony, lokalny kon- tekst, w realny świat. Tradycja zyskała jednak niewątpliwie swobodę przemieszczania się «na nowe terytoria wykraczające poza granice tego, co nazywamy wspólną przestrzenią» [34, s. 199]. John B. Thompson, udowadniając tezę o me- diatyzacji tradycji, wyróżnia poza tym cztery różne jej aspekty: 1) hermeneutyczny, 2) norma- tywny, 3) legitymizacyjny, 4) tożsamościowy, chcąc wskazać które z nich straciły na znacze- niu, a które nie. Pierwszy z nich odnosi się do postrzegania tradycji jako zestawu założeń, które przekazy- wane z pokolenia na pokolenie i przyjmowane są przez ludzi jako pewniki w ich codziennym życiu. W takim rozumieniu jest ona traktowana jako podstawa interpretacji i pojmowania świa- ta. Przypuszczenia, jakie czynimy w procesie przyswajania wypływają z założeń stanowiących część tradycji, do której należymy. Jeśli w danej tradycji najważniejszy jest «ze- staw założeń form wiary i wzorów postępowania przekazywanych z pokolenia na pokolenie, które mają służyć jako wyznaczniki i wskazówki do działania w teraźniejszości» to mówimy o jej aspekcie normatywnym. Przekazywane dziedzi- ctwo może się manifestować poprzez «rutyno- we czynności» (zrutynizowane zachowania co- dzienne), może też stać się punktem odniesienia, argumentem na rzecz udowodnienia prawidło- wości czy też poprawności naszego postępowa- nia (np. «zawsze tak robiliśmy»). Z trzecim, legitymizacyjnym aspektem, mamy do czynienia wtedy, gdy tradycja służy za «źródło wsparcia dla sprawowanej władzy». W takim kontekście może ona przyjmować cha- rakter całkowicie polityczny. Ostatnia według John’a B. Thomson’a, tożsa- mościowa postać tradycji może zaistnieć wtedy, gdy funkcjonując jako «podstawy założeń, wie- rzeń i wzorów zachowań […] dostarcza materiału symbolicznego przyczyniającego się do tworze- nia tożsamości zarówno na poziomie indywidu- alnym, jak i zbiorowym. Poczucie przynależ- ności i świadomość są kształtowane w różnym stopniu, w zależności od kontekstu społecznego, przez wartości, wierzenia i wzory zachowań przejęte z przeszłości» [34, s. 188–189]. Autor wskazuje, że w dzisiejszych czasach aspekt normatywny i legitymizacyjny tradycji przestały mieć znaczenie, natomiast pozostałe dwa (hermeneutyczny i tożsamościowy) odgry- wają nadal ważną rolę we współczesnych społe- czeństwach, ponieważ tradycja «zachowuje swo- je znaczenie jako środek rozumienia świata […] oraz jako środek do tworzenia tożsamości» [34, s. 190]. Podjęte przeze mnie badania będą okazja do zweryfi kowania jego hipotezy. Tradycja a tożsamość i styl życia. Poję- cie «tożsamości», «tworzenia tożsamości» jest obecnie często wiązane z pojęciem «tradycji». Odpowiedź na pytanie «kim jestem?» dla współ- czesnego człowieka nabrało szczególnego zna- czenia. «Tożsamość dotyczy relacji z samym sobą, ale też relacji ze światem zewnętrznym: innymi ludźmi i kulturą. Jest to więc swoiste sa- mookreślenie się, czyli określenie cech swej pod- miotowości oraz przedmiotowości» [17, s. 112]. Dlaczego współcześnie tak ważne jest, aby mieć świadomość kim się jest, skąd się pochodzi? Związane jest to z procesami globalizacji, życia w «wielomedialnym świecie potopu informacyj- nego, migocącym gamą barw niekiedy bardzo różnych kultur» [19, s. 38]. Zwięzły, ale wyczer- pujący opis przyczyn tego zjawiska znajdujemy u Anthony’ego Giddens’a, który pisze: «dzisiejszy świat oferuje nam niespotykany dotąd wachlarz możliwości tworzenia siebie i budowania włas- nej tożsamości. W nas samych leży odpowiedź na pytanie, kim jesteśmy, skąd przyszliśmy i do- kąd zmierzamy. Kiedy tradycyjne drogowskazy straciły na znaczeniu, świat społeczny daje nam oszałamiający wybór możliwości, kim być, jak żyć i co robić, nie dając jednak wskazówek, na co powinniśmy się zdecydować. Decyzje, które po- dejmujemy w życiu codziennym – co włożyć, jak się zachować, jak spędzić czas – czynią nas tym, kim jesteśmy. Świat nowoczesny zmusza nas do odnajdywania siebie. Jako świadome jednostki ludzkie wciąż tworzymy i odtwarzamy naszą tożsamość [15, s. 53]. Zatem, «jeśli chodzi o toż- http://www.etnolog.org.ua 243 samość, to zasadniczym wymiarem codzienne- go działania jest po prostu wybór» [15, s. 112]. Kondycję współczesnego, refl eksyjnego, czło- wieka określa, w związku z tym, styl życia, któ- ry można zdefi niować «jako mniej lub bardziej zintegrowany zespół praktyk, który podejmuje jednostka nie tylko dlatego, że są użyteczne, ale także dlatego, że nadają materialny kształt po- szczególnym narracjom tożsamościowym» [14, s. 113] 5. Styl życia «stał się czymś koniecznym» [15, s. 112]. Struktura społeczna 6 oraz tradycja, które dawniej spajały społeczeństwa, w czasach post-tradycyjnych 7, czasach nowoczesności, w kulturze indywidualizmu [por. 21], są nadal gwa- rantami stabilności społeczeństw, choć postrze- ga się je zupełnie inaczej. Nie są czymś danym i bezwzględnie respektowanym. Społeczeństwa bowiem (między innymi przez środki maso- wego przekazu, w tym – telewizję) wywierają pewnego rodzaju presję na jednostki (np. przez promowane w mediach style życia, wartości), aby szukały własnej drogi, kierowały się włas- nym wyborem spośród całej gamy dostępnych «propozycji» kulturalnych. Świat jawić się może jednostkom niczym wielki «supermarket» kultu- ry, w którym znajdujemy materiały potrzebne do «tworzenia tożsamości kulturowej» [18, s. 41]. Tradycja a współczesna wieś polska. Na współczesnej wsi polskiej, w codziennych kon- taktach międzyludzkich tradycja (choć podda- na wpływowi procesowi mediatyzacji) jest w dalszym ciągu postrzegana jako istotna część konstytuująca tożsamość jej mieszkańców. Taki wniosek można wysnuć na podstawie anali- zy materiału zebranego w zróżnicowanych pod względem społecznym wsiach. Pozostaje odrębną kwestią, co uznawane jest za dziedzictwo prze- szłości i w jaki sposób jest ono przekazywane. W podsumowaniu badań CBOS-u pt. «Hi- storia rodzinna, pamięć, tradycja» [2] czytamy, że «trzy czwarte dorosłych (74 %) uważa, że zachowywanie tradycji, przekazywanie jej ko- lejnym pokoleniom jest istotne […]» [2, s. 20]. Z tego samego komunikatu dowiadujemy się, że «większość [badanych] (65 %) przyznaje, że w ich rodzinach nie kultywuje się żadnych zwycza- jów» [2, s. 18]. Zdawać by się mogło, że tkwi w tym paradoks, bowiem deklarowanie, jak istot- ne jest przekazywanie następnym pokoleniom wiadomości o przeszłości, obyczajach, przy rów- noczesnych trudnościach z wymienieniem kul- tywowanych tradycji jest co najmniej zastana- wiające. Jednakże z podobną sytuacją spotkałam się w trakcie moich badań. O czym może świad- czyć taki stan rzeczy? Wydaje się, że należy roz- różnić dwie podstawowe kwestie. W pierwszej z nich należy zanalizować stosunek do samego po- jęcia «tradycja». Osobnym zagadnieniem, w tym wypadku kluczowym, jest ukazanie faktycznego przywiązania do określonych wzorów kultury, stanowiących o łączności z przeszłością. Wieś polska widziana była jako uosobienie «prawdziwej polskości» poprzez uznanie, że kultura ludowa jest tożsama z kulturą narodową [por. 6]. Również obecnie pozytywne konota- cje pojęcia «tradycja» są łatwo dostrzegalne już w pierwszych kontaktach z mieszkańcami wsi. Zauważają oni: «Wieś, proszę pani, to jest ostoja [ładu moralnego. – A. W.]. Tu nie ma tego łobu- zerstwa, tego zła co w mieście, bo ludzie trzymajo się zasad i tradycji». W opinii moich rozmówców tradycja to pa- mięć o przeszłości, dorobku minionych pokoleń, ich ciężkiej pracy oraz szacunek do wzorów kul- tury, wartości, jakimi starają się kierować w ży- ciu. Uważają, że współcześni wiele zawdzięczają przodkom tak w sferze materialnej, jak i ducho- wej, że w spadku dostali szacunek do ojczyzny, Boga, rodziny. Takie przekonanie jest związane w dużej mie- rze z instytucjonalnymi działaniami na polach edukacyjnym, administracyjnym, politycznym oraz religijnym, które podkreślały wagę trady- cji w procesie zachowania tożsamości i polsko- ści jednocześnie. Potwierdza to przywoływane wyżej badanie CBOS-u. Wynika z niego, że wychowywanie w duchu poszanowania dorob- ku przeszłości i założeniu, że pewne wartości są ponadczasowe, sprawiły, że w większości przypadków, gdy rozmowa z informatorami do- tyczyła tych kwestii, otrzymywano odpowiedzi «zestandaryzowane», jednakowo podkreślające znaczenie tradycji. Autor opracowania zauważa, że «zestawienia […] pojęć w określenia takie, jak >>historia rodzinna<<, >>rodzinna tradycja<< może powodować, że niejako machinalnie oce- niana jest emocjonalna wartość samych pojęć, nie zaś istniejący konkretnie desygnat» [2, s. 22]. Społecznościom wiejskim chcemy dzisiaj przypisać rolę strażników lokalności, «małych ojczyzn», czyli symbolicznych przestrzeni, w któ- rych zamieszkują [por. 30, s. 135–137; 24, s. 90– 91]. Lokalność, przeciwstawiana globalności, za- wiera w sobie troskę o zachowanie tożsamości, a więc między innymi konieczność pielęgnowania tradycji. Działania takie, określane są mianem glokalizacji, którą postrzega się jako «zdolność kultury do wchłaniania wpływów, które w natu- ralny sposób do niej nie pasują i ją wzbogacają [a także. – A. W.],odrzucania wpływów, które choć inne, mogą z nią współistnieć, właśnie jako coś innego. Celem glokalizacji jest […] takie przyswa- http://www.etnolog.org.ua 244 janie sobie aspektów globalizacji przez kulturę danego kraju, które przyczyni się do rozwoju i zróżnicowania społeczeństwa, nie przytłaczając go» [14, s. 360]. Instytucjonalne działania admi- nistracji państwowej, kościelnej, szkół oraz fun- dacji lub stowarzyszeń, prowadzone pod hasłem konieczność ocalenia od zapomnienia dziedzi- ctwa przeszłości, zakładają, że istnieje w dalszym ciągu przywiązanie i wiara w konieczność jego ochrony. Te działania, często oparte na przekona- niu, że tradycja jest najwyższą wartością, a nawet, że przeszłość bezwzględnie góruje nad teraźniej- szością (tradycjonalizm) konfrontowane są z dy- namiczną rzeczywistością wsi. Jest w niej miejsce na tradycję, na te jej elementy, które uznawane są za przydatne, wartościowe w konfrontacji miesz- kańców wsi ze zmieniającą się rzeczywistością. Jak wcześniej zaznaczyłam tradycja ma współcześnie, w epoce informatycznej szcze- gólne znaczenie tak dla jednostek, jak i dla grup społecznych. «Tradycje kulturowe współkształ- tują obecne normy, wzory i wartości regulujące dzisiejsze zachowanie i dążenia rodzinne» [36, s. 82]. Dzieje się tak, bowiem tradycja pozosta- je wciąż «fenomenem zasadniczo społecznym», w którym, obok komunikacji medialnej, istotną rolę nadal odgrywa komunikacja międzypoko- leniowa [32, s. 205–206]. Jest wykorzystywana jako płaszczyzna odniesienia w procesie wycho- wania i socjalizacji jednostek i grup społecznych. Nie ulega wątpliwości, że zmienił się zasad- niczo stosunek do przeszłości. Dzisiaj, w prze- kazie kulturowym świadomość możliwości (a nie konieczności) czerpania z doświadczeń poprzednich pokoleń, daje poczucie stabilności. Codzienny kontakt z przekazem medialnym, gdzie prezentowane są różnorodne treści, nie- jednokrotnie pozostające w całkowitej sprzecz- ności i opozycji z systemem wartości odbiorców, wymaga od nich nieustannego określania swego miejsca w chaotycznym świecie. «Siła […] trady- cji osadzona jest w ludziach, których dynamicz- ny stosunek do przeszłości powoduje, że tradycja (dziedzictwo kulturowe) poddawane jest ciągłej weryfi kacji, stając się, zarówno częścią mechani- zmu trwania, jak i mechanizmu przemian» [26, s. 42]. Twórcza rola jednostek i grup społecznych polega na określeniu i pielęgnowaniu tych ele- mentów z przeszłości, które są ważne dla pod- trzymania więzi społecznej. Przypisy 1 Modernizacja według Ulrich’a Beck’a to «tech- nologiczny postęp racjonalizacji i zmian w pracy i organizacji, obejmuje ponadto dużo więcej, a miano- wicie zmianę charakterów społecznych i znormalizo- wanych biografi i, stylów życia i form miłości, struk- tur wpływu i władzy, form ucisku i uczestnictwa, ujęć rzeczywistości i norm poznania. Pług, lokomotywa parowa i mikrochip są w rozumieniu modernizacji w naukach społecznych widocznymi indykatorami pro- cesu sięgającego dużo głębiej, obejmującego i prze- kształcającego całą strukturę społeczną, w wyniku którego zmianie podlegają także źródła pewności, z którego czerpie życie […]» [4, s. 27]. 2  Pierwsze wydanie Th e Invention of Tradition ukazało się w 1983 roku. 3 Chodzi tu o kontakty bezpośrednie, face to face. 4 [13] hasło: tradycja, t. 4, s. 257. 5 Warto w tym miejscu przypomnieć zapropo- nowaną przez Andrzeja Tyszkę defi nicję stylu życia, jako «kulturowo uwarunkowanego stopnia i sposobu zaspokajania potrzeb i realizowania aspiracji za po- mocą możliwości i prerogatyw wynikających z zajmo- wanej pozycji ekonomicznej i społecznej» [36, s 105]. Autor zwracał w niej uwagę na kulturę, jako czynnik determinujący wybory czynione przez jednostki. 6  Piotr Sztompka tak ją defi niuje: «najogólniej rzecz biorąc [to – A. W.] sieć powiązań między różny- mi składnikami społeczeństwa; struktura spaja je w całość». Jej przeciwieństwem jest zmiana, która jest: «różnicą między stanem systemu społecznego (gru- py, organizacji) w jednym momencie czasu i stanem tego samego systemu w innym momencie czasu» [33, s. 40–41]. 7 Określenie Anthony’ego Giddens’a. Lektury 1. Appadurai A. Nowoczesność bez granic. Kultu- rowe wymiary globalizacji, Univeristas. – Kraków, 2005. 2. Badanie «Aktualne problemy i wydarzenia» (202). Reprezentatywna próba losowa dorosłych mieszkańców Polski (N=931), 2–5 marzec 2007 roku, opr. M. Feliksiak, http://www.cbos.pl/SPISKOM. POL/2007/K_058_07.PDF. 3. Bauman Z. Płynna nowoczesność. – Kraków : Wydawnictwo Literackie, 2006. 4.  Beck  U. Społeczeństwo ryzyka. W drodze do innej nowoczesności. – Warszawa : Wydawnictwo Naukowe Scholar, 2004. 5. Bukraba-Rylska I., Rosner A. (red.). Wieś i rol- nictwo na przełomie wieków. – Warszawa : IRWiR PAN, 2001. 6. Burszta J. Kultura ludowa – kultura narodowa. Szkice i rozprawy. – Warszawa : PWN, 1974. 7. Burszta W. J. Antropologia kultury. Tematy, te- orie, interpretacje, Zysk i S-ka. – Poznań, 1998. 8. Burszta W. J., Kuligowski W. Dlaczego kościo- trup nie wstaje. Ponowoczesne pejzaże kultury. – Warszawa, 1999. 9. Burszta W. J. Od mowy magicznej do szumów popkultury. – Warszawa : Wydawnictwo Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej «Academia», 2009. http://www.etnolog.org.ua 245 10. Bystroń J. St. Kultura ludowa. – Warszawa, 1947. 11. Dzun W. Duże gospodarstwa rolne przed i po wejściu do UE // Polska wieś i rolnictwo w Unii Euro- pejskiej. Dylematy i kierunki przemian / red. M. Dry- gas, A. Rosner. – Warszawa : IRWiR PAN, 2008. – S. 93–113. 12. Encyklopedia Multimedialna. – Warszawa : PWN, 2004. 13. Encyklopedia socjologii / K. W. Frieske, H. Kubiak, G. Lisowski, J. Mucha, J. Szacki, M. Ziół- kowski (red.). – Warszawa : Oficyna Naukowa, 2002. 14. Friedman T. L. Lexus i drzewo oliwne. Zrozu- mieć globalizację, Rebis. – Poznań, 2001. 15. Giddens A. Nowoczesność i tożsamość. «Ja» i społeczeństwo w erze póżnej nowoczesności. – War- szawa : PWN, 2002. 16.  Giddens  A. Socjologia. – Warszawa : PWN, 2006. 17.  Golka  M. Socjologia kultury. – Warszawa : Wydawnictwo Naukowe Scholar, 2007. 18. Gordon M. Supermarket kultury. Kultura glo- balna a tożsamość jednostki. – Warszawa : PIW, 2005. 19. Grzybowski P. Tożsamość globalna – kłopoty z poszukiwaniem siebie // Tożsamość osobowa a toż- samości społeczne. Wyzwania dla edukacji XXI wie- ku / T. Bajkowski, K. Sawicki (red.). – Białystok : Wy- dawnictwo Akademickie Trans Humana, 2001. 20.  Hobsbawm  E. Tradycja wynaleziona. – Kra- ków : Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2008. 21. Jacyno M. Kultura indywidualizmu. – Warsza- wa : PWN, 2007. 22. Jasiewicz Z. Tradycja // Słownik Etnologiczny. Terminy ogólne / Z. Staszczak (red.). – Warszawa ; Poznań : PWN. 23.  Kula  M. Wybór tradycji. – Warszawa : Wy- dawnictwo DiG, 2003. 24.  Kurczewska  J. Robocze ideologie lokalności. Stare i nowe schematy // Oblicza lokalności. Tradycja i współczesność / (red.) J. Kurczewska. – Warszawa : IFiS PAN, 2006. – S. 88–129. 25. Lindstrom L. Leftamap Kastom: the political history of tradition on Tauna Vannatu // Mankind. – 1982. – 13. – S. 316–329. 26. Petrykowski P. O przekazie dziedzictwa kul- turowego i jego wartości w warunkach współczes- nych przemian // Wartości uniwersalne i odrębności narodowe tradycyjnych kultur europejskich (referaty z 11-ej Europejskiej Konferencji Kultury Ludowej pt. Wartości uniwersalne i odrębności narodowe trady- cyjnych kultur europejskich w warunkach procesów integracyjnych, 23–27 czerwca 2004, Lublin – Kazi- mierz Dolny) / (red.) M. Marczuk ; Międzynarodo- wa Organizacja Sztuki Ludowej-Sekcja Polska oraz Uniwersytet UMCS, Wydział Politologii. – Lublin, 2004. – S. 36–47. 27. Rakowski T. Łowcy, zbieracze, praktycy nie- mocy. Etnografia człowieka zdegradowanego. – Gdańsk : Wydawnictwo słowo/obraz terytoria, 2009. 28. Robotycki C. Tradycja i obyczaj w środowisku wiejskim. Studium etnologiczne wsi Jurgów na Spi- szu. – Wrocław : Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1980. 29. Stomma L. Antropologia kultury wsi polskiej XIX wieku oraz wybrane eseje. – Łódź : Wydawni- ctwo Piotr Dopierała, 2002. 30. Sulima R. Głosy tradycji. – Warszawa : Wy- dawnictwo DiG, 2001. 31.  Szacki  J. Tradycja // Encyklopedia Kultury Polskiej XX wieku. Pojęcia i problemy wiedzy o kul- turze / (red.) A. Kłoskowska // Wiedza o Kulturze. – Wrocław, 1991. – S. 205–219. 32.  Szacki  J. Tradycja. Przegląd problematyki. – Warszawa : PWN, 1970. 33. Sztompka P. Stawanie się społeczeństwa: po- między struktura a zmianą // Zmiana społeczna. Te- orie i doświadczenia polskie / (red.) J. Kurczewska. – Warszawa : IFiS PAN, 1999. – S. 18–28. 34.  Th ompson  J.  B. Media i nowoczesność. Spo- łeczna teoria mediów. – Wrocław : Wydawnictwo Astrum, 2006. 35. Tokarska-Bakir J. Obraz osobliwy. Hermeneu- tyczna lektura źródeł etnograficznych. Wielkie opo- wieści, Universitas. – Kraków, 2000. 36. Tyszka A. Uczestnictwo w kulturze. O różno- rodności stylów życia. – Warszawa : PWN, 1971. 37. Tyszka Z. Z metodologii badań nad rodziną / wydano z funduszu przyznanego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. – Poznań, 1991. 38. Urry  J. Socjologia mobilności. – Warszawa : PWN, 2009. 39. Wielka Encyklopedia. – Warszawa : PWN, 2005. – T. 27. 40. Wieruszewska  M. Jak rozumiem stwierdze- nie: «Etnografia ma dzisiaj swoje pięć minut», http:// www.koncept.biz.pl/konferencja/archiwumb1.htm. S U M M A RY Today’s Polish villages face an extraordinary change which is not well known from their whole his- tory. Not only economical and social but also, and above all, cultural changes shape their contemporary image. One of the main factors in this process is mass media. In this situation, there is a question we should ask: is the tradition, concerning these conditions, still important for villagers? In my article, I  would like to show (on the basis of my fi eldwork conducted in Poland in 2005– 2009) that in describing all processes connected with preserving and transmission of the ethnocultural http://www.etnolog.org.ua 246 heritage  – generally with the tradition – we should focus on the phenomenon described as mediatization of the tradition. Nowadays the ethnocultural heritage has diff erent meaning for societies where mass media play the most important role in creating people’s needs, values and behaviours. What does it mean – mediatized tradition, what are its main characteristics? How the perspective of indissoluble bond between our life and mass media changes researcher’s way of doing survey among inhabitants of the villages? Th ese are the main questions I would like to fi nd the answers to in my article. I will concentrate on describing how refl exivity and being open to the diff erent views and values shape local traditions. In my opinion, they are constantly in the process of creating mostly defi ned by the in- fl uences which come from the TV programs, series, fi lms and the internet. Keywords: cultural heritage, tradition, mediatized tradition, folk culture, popular culture. http://www.etnolog.org.ua