Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce
У статті порушено проблему, окреслену як «медіатизація традиції», яка з’явилася разом зі спробою розуміння сучасних процесів підтримки і передачі культурної спадщини. Розвідка ґрунтується на результатах власних польових досліджень 2005–2009 років. Вважаю, що сучасні культурні традиції мають інше зна...
Gespeichert in:
| Datum: | 2013 |
|---|---|
| 1. Verfasser: | |
| Format: | Artikel |
| Sprache: | Polish |
| Veröffentlicht: |
Iнститут мистецтвознавства, фольклористики та етнології iм. М.Т. Рильського НАН України
2013
|
| Schriftenreihe: | Матеріали до української етнології |
| Schlagworte: | |
| Online Zugang: | https://nasplib.isofts.kiev.ua/handle/123456789/208398 |
| Tags: |
Tag hinzufügen
Keine Tags, Fügen Sie den ersten Tag hinzu!
|
| Назва журналу: | Digital Library of Periodicals of National Academy of Sciences of Ukraine |
| Zitieren: | Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce / A. Woźniak // Матеріали до української етнології: Зб. наук. пр. — К.: ІМФЕ ім. М.Т. Рильського НАН України, 2013. — Вип. 12(15). — С. 236-246. — Бібліогр.: 40 назв. — пол. |
Institution
Digital Library of Periodicals of National Academy of Sciences of Ukraine| id |
irk-123456789-208398 |
|---|---|
| record_format |
dspace |
| spelling |
irk-123456789-2083982025-10-29T01:19:26Z Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce Woźniak, A. Національне, регіональне, локальне в сучасному народознавстві європейських країн У статті порушено проблему, окреслену як «медіатизація традиції», яка з’явилася разом зі спробою розуміння сучасних процесів підтримки і передачі культурної спадщини. Розвідка ґрунтується на результатах власних польових досліджень 2005–2009 років. Вважаю, що сучасні культурні традиції мають інше значення в осередках, у яких головними чинниками, що моделюють людські потреби, цінності та поведінку, є мас-медіа. В статье рассмотрена проблема, получившая название «медиатизация традиции», которая появилась вместе с попыткой понимания современных процессов поддержки и передачи культурного наследия. Материал основывается на результатах собственных полевых исследований 2005–2009 годов. Считаю, что современные культурные традиции имеют иное значение в группах, где главными факторами, которые моделируют человеческие потребности, ценности и поведение, являются масс-медиа. In my article, I would like to show (on the basis of my fieldwork conducted in Poland in 2005–2009) that in describing all processes connected with preserving and transmission of the ethnocultural heritage, generally with the tradition, we should focus on the phenomenon described as mediatization of the tradition. Nowadays, the ethnocultural heritage has a different meaning for societies where mass media play the most important role in creating people’s needs, values, and behaviours. 2013 Article Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce / A. Woźniak // Матеріали до української етнології: Зб. наук. пр. — К.: ІМФЕ ім. М.Т. Рильського НАН України, 2013. — Вип. 12(15). — С. 236-246. — Бібліогр.: 40 назв. — пол. 2313-8505 https://nasplib.isofts.kiev.ua/handle/123456789/208398 2-774+394(438) pl Матеріали до української етнології application/pdf Iнститут мистецтвознавства, фольклористики та етнології iм. М.Т. Рильського НАН України |
| institution |
Digital Library of Periodicals of National Academy of Sciences of Ukraine |
| collection |
DSpace DC |
| language |
Polish |
| topic |
Національне, регіональне, локальне в сучасному народознавстві європейських країн Національне, регіональне, локальне в сучасному народознавстві європейських країн |
| spellingShingle |
Національне, регіональне, локальне в сучасному народознавстві європейських країн Національне, регіональне, локальне в сучасному народознавстві європейських країн Woźniak, A. Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce Матеріали до української етнології |
| description |
У статті порушено проблему, окреслену як «медіатизація традиції», яка з’явилася разом зі спробою розуміння сучасних процесів підтримки і передачі культурної спадщини. Розвідка ґрунтується на результатах власних польових досліджень 2005–2009 років. Вважаю, що сучасні культурні традиції мають інше значення в осередках, у яких головними чинниками, що моделюють людські потреби, цінності та поведінку, є мас-медіа. |
| format |
Article |
| author |
Woźniak, A. |
| author_facet |
Woźniak, A. |
| author_sort |
Woźniak, A. |
| title |
Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce |
| title_short |
Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce |
| title_full |
Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce |
| title_fullStr |
Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce |
| title_full_unstemmed |
Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce |
| title_sort |
tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w polsce |
| publisher |
Iнститут мистецтвознавства, фольклористики та етнології iм. М.Т. Рильського НАН України |
| publishDate |
2013 |
| topic_facet |
Національне, регіональне, локальне в сучасному народознавстві європейських країн |
| url |
https://nasplib.isofts.kiev.ua/handle/123456789/208398 |
| citation_txt |
Tradycja wе wspуłczesnych społecznościach wiejskich w Polsce / A. Woźniak // Матеріали до української етнології: Зб. наук. пр. — К.: ІМФЕ ім. М.Т. Рильського НАН України, 2013. — Вип. 12(15). — С. 236-246. — Бібліогр.: 40 назв. — пол. |
| series |
Матеріали до української етнології |
| work_keys_str_mv |
AT wozniaka tradycjawewspułczesnychspołecznosciachwiejskichwpolsce |
| first_indexed |
2025-10-29T02:05:54Z |
| last_indexed |
2025-10-30T02:11:33Z |
| _version_ |
1847371018387062784 |
| fulltext |
236
УДК 2-774+394(438) Anna Woźniak
(Warszawa, Polska)
TRADYCJA WÅ WSPÓ ŁCZESNYCH SPOŁECZNOŚCIACH
WIEJSKICH W POLSCE
Ó ñòàòò³ ïîðóøåíî ïðîáëåìó, îêðåñëåíó ÿê «ìåä³àòèçàö³ÿ òðàäèö³¿», ÿêà ç’ÿâèëàñÿ ðàçîì
ç³ ñïðîáîþ ðîçóì³ííÿ ñó÷àñíèõ ïðîöåñ³â ï³äòðèìêè ³ ïåðåäà÷³ êóëüòóðíî¿ ñïàäùèíè. Ðîçâ³äêà
´ðóíòóºòüñÿ íà ðåçóëüòàòàõ âëàñíèõ ïîëüîâèõ äîñë³äæåíü 2005–2009 ðîê³â. Ââàæàþ, ùî ñó-
÷àñí³ êóëüòóðí³ òðàäèö³¿ ìàþòü ³íøå çíà÷åííÿ â îñåðåäêàõ, ó ÿêèõ ãîëîâíèìè ÷èííèêàìè, ùî
ìîäåëþþòü ëþäñüê³ ïîòðåáè, ö³ííîñò³ òà ïîâåä³íêó, º ìàñ-ìåä³à.
Ключові слова: êóëüòóðíà ñïàäùèíà, òðàäèö³ÿ, ìåä³à-òðàäèö³ÿ, íàðîäíà êóëüòóðà, ïîïó-
ëÿðíà êóëüòóðà.
 ñòàòüå ðàññìîòðåíà ïðîáëåìà, ïîëó÷èâøàÿ íàçâàíèå «ìåäèàòèçàöèÿ òðàäèöèè», êîòî-
ðàÿ ïîÿâèëàñü âìåñòå ñ ïîïûòêîé ïîíèìàíèÿ ñîâðåìåííûõ ïðîöåññîâ ïîääåðæêè è ïåðåäà÷è
êóëüòóðíîãî íàñëåäèÿ. Ìàòåðèàë îñíîâûâàåòñÿ íà ðåçóëüòàòàõ ñîáñòâåííûõ ïîëåâûõ èññëå-
äîâàíèé 2005–2009 ãîäîâ. Ñ÷èòàþ, ÷òî ñîâðåìåííûå êóëüòóðíûå òðàäèöèè èìåþò èíîå çíà-
÷åíèå â ãðóïïàõ, ãäå ãëàâíûìè ôàêòîðàìè, êîòîðûå ìîäåëèðóþò ÷åëîâå÷åñêèå ïîòðåáíîñòè,
öåííîñòè è ïîâåäåíèå, ÿâëÿþòñÿ ìàññ-ìåäèà.
Ключевые слова: êóëüòóðíîå íàñëåäèå, òðàäèöèÿ, ìåäèà-òðàäèöèÿ, íàðîäíàÿ êóëüòóðà, ïî-
ïóëÿðíàÿ êóëüòóðà.
In my article, I would like to show (on the basis of my fieldwork conducted in Poland in 2005–
2009) that in describing all processes connected with preserving and transmission of the ethno-
cultural heritage – generally with the tradition – we should focus on the phenomenon described
as mediatization of the tradition. Nowadays the ethnocultural heritage has different meaning for
societies where mass media play the most important role in creating people’s needs, values and
behaviours.
Keywords: cultural heritage, tradition, mediatized tradition, folk culture, popular culture.
Życie mieszkańców wsi współczesnej jest
nadal regulowane rytmem przyrody. Ona
dyktuje warunki, do których muszą się dostoso-
wać rolnicy. Tego nie da się zmienić ani poprzez
nowoczesne techniki uprawy roślin, ani dzięki
możliwości przewidywania zmian pogody. Matkę
naturę od wieków próbowano «oswoić». W wiej-
skiej tradycji zauważamy wiele obrzędów, zwy-
czajów, które wskazują na silne związki kultury z
naturą. Wydawałoby się zatem, że w związku ze
specyfi ką życia na wsi, właśnie ową łącznością ze
światem przyrody, tradycja na tych terenach po-
winna zachowywać się najdłużej w niezmienio-
nej formie. Ten obiegowy pogląd utrwalany jest
przez jeszcze inny – wskazujący na tradycjona-
lizm i konserwatyzm mieszkańców wsi.
Czy w istocie wieś można opisać jako «żywy
skansen»? Na pytanie, co jest dzisiaj tradycją na
wsi, odpowiedzieć nie jest łatwo. Metamorfo-
zy kultury wsi polskiej wynikające z uczestni-
ctwa w procesie wyłaniania się społeczeństwa,
w którym olbrzymią rolę odgrywają media,
zmieniły jej oblicze. Tradycja, przywiązanie do
określonych wzorów kulturowych, dziedziczenie
wartości wymagają, w przypadku ich badania,
przyjęcia i zastosowania, jak się wydaje, nowych
defi nicji.
Taki pogląd uzasadniony jest przekona-
niem, że w dobie społeczeństwa informacyjne-
go oraz oddziaływania wszechobecnej kultury
popularnej, wcześniejsze defi nicje mogą być
nieadekwatne do badań współczesnych społe-
czeństw. Podróżując bowiem po wsiach polskich
i rozmawiając z ich mieszkańcami wielokrotnie
odnosiłam wrażenie, że problemy z jakimi się
zmagają się każdego dnia – głównie te natury
ekonomicznej – rzutują na wszystkie inne dzie-
dziny życia. Jako, że w polu moich zaintereso-
wań były zagadnienia związane z tradycją – pa-
mięcią o kulturowym dziedzictwie w różnych
regionach Polski – badania we wspomnianych
okolicznościach wydawały mi się niezwykle
trudne. Dlaczego? Ponieważ moi rozmówcy czę-
sto powtarzali, że przeszłość to tylko uciążliwy
balast. Wielu moich rozmówców uznawało, że
należy patrzeć w przyszłość, natomiast ogląda-
nie się za siebie w obecnych czasach nic dobrego
nie przynosi. Wskazywali na nieprzystawalność
dawnych wzorów do ciągle zmieniającej się rze-
czywistości. Te doświadczenia zmusiły mnie
http://www.etnolog.org.ua
237
do głębszej refl eksji nad zastosowaniem pojęcia
tradycji.
Istnieje ogromna literatura na temat trady-
cji. W tym artykule omówię pojęcie «tradycja»
odwołując się do jej starych i nowych defi nicji.
Skupię się w szczególności na zagadnieniu rozu-
mienia i znaczenia tradycji w świecie opanowa-
nym przez media, a dokładnie na relacjach tele-
wizja – przeszłość. Swe przemyślenia, poparte
cytatami z literatury przedmiotu, skonfrontuję
z wypowiedziami mieszkańców odwiedzanych
przeze mnie wsi na Lubelszczyźnie oraz na Ma-
zowszu, bowiem uważam, że jako antropolog
kultury w pierwszej kolejności powinnam zadać
pytanie, co dzisiaj mieszkańcy wsi rozumieją
pod pojęciem «tradycja»?
Procesy wyłaniania się nowoczesnego, «pono-
woczesnego» (Zygmunt Bauman) społeczeństwa,
zmieniły jej oblicze. Anthony Giddens twierdzi,
że żyjemy w czasach «post-tradycyjnych» (póź-
nej nowoczesności), w których o tradycji mówić
się nie powinno, bo zniknęła [por. 15]. Wydaje
się jednak, że przywiązanie i podtrzymywanie
określonych wzorów kulturowych nadal konsty-
tuują byt człowieka. Zasadniczą kwestią jest to,
jak rozumiemy tradycję, co się kryje pod tym po-
jęciem. Warto zatem przypatrzeć się istniejącym
defi nicjom tradycji, a następnie zastanowić się,
które z nich najlepiej opisują zjawiska, z jakimi
mamy obecnie do czynienia. Szczególną uwagę
należy poświęcić określeniu wpływu telewizji,
jako najpopularniejszego medium, na tradycję
oraz jej postrzeganie przez uczestników kultury.
Zadanie to wiąże się z koniecznością przepro-
wadzenia analizy szerokiego spektrum zjawisk
z życia społeczności wiejskich, bowiem przekaz
telewizyjny zaznacza swoją obecność, w sposób
mniej lub bardziej subtelny, w różnych sferach
ludzkiej aktywności.
Czesław Robotycki wskazując na główne
mechanizmy kulturowe towarzyszące przejmo-
waniu dziedzictwa kulturowego wymienia obok
mityzacji, petryfi kacji przeszłości i procesów
wychowawczych (socjalizacji), także tradycję
[28, s. 72]. Wszystkie one wpływają na «norma-
tywny model osobowy, na oceny, normy i po-
stawy» [28, s. 72]. Autor podkreśla, że tradycja,
jako postawa wobec przeszłości, jest «dla środo-
wiska wiejskiego jednym z podstawowych ele-
mentów więzi społecznej» [28, s. 72] i pełni «rolę
czynnika strukturalizującego przeżycia i widze-
nie świata [28, s. 77]. Posługując się materiałem
badawczym ze wsi Jurgów na Spiszu, udawa-
nia tezę o podstawowym znaczeniu tradycji dla
kształtowania osobowości i systemu wartości.
Emocjonalny stosunek do dawnych dziejów,
zwykle widzianych jako idealny i pozytywny
stan, widoczny jest w wielu wypowiedziach in-
formatorów Robotyckiego, co utwierdza go w
przekonaniu o trwałości tradycji w badanej spo-
łeczności. Była ona tam źródłem wzorów zacho-
wań, «swoistym świadomościowym remedium
na stany frustracji, związane z trudnościami z
przystosowaniem się do nowych warunków eg-
zystencji», a ponadto dostarczała argumentów
w dyskusji nad światem współczesnym [por. 28,
s. 78–85].
Od czasu publikacji studium Robotyckiego
upłynęło 30 lat. W tym czasie zaszły w Polsce
głębokie zmiany polityczne, kulturowe i spo-
łeczne. Społeczeństwo doświadczyło, a raczej
ciągle doświadcza, jednej z najważniejszych
dziejowych transformacji. Po 1989 roku, wraz
z upadkiem socjalizmu, Polacy musieli nauczyć
się poruszać w nowej rzeczywistości społecznej
i kulturowej modelowanej przez zasady wolne-
go rynku (zasadniczo różniące się od centralnie
sterowanej gospodarki w PRL-u) [por. 5]. To one
wymogły na rolnikach przymus samodzielnego
dbania o konkurencyjność produkcji poprzez
modernizację gospodarstw (park maszynowy,
korzystanie z nowych technologii, środków
ochrony roślin) [por. 27, s. 5–6] oraz zwiększe-
nie areału ziemi, obniżenie kosztów produkcji i
poprawę jej jakości [11, s. 93–94].
Procesy społeczno-kulturowe, ściśle związa-
ne ze sferą ekonomii, nie pozostają bez wpływu
na życie rodzin i jednostek. Sprostanie wymo-
gom narzucanym przez urzędy niejednokrotnie
wymusza konieczność nauki obsługi komputera,
korzystania z Internetu, jak również, umiejętne-
go gromadzenia i wykorzystania pozyskanych
informacji. Wiedza czerpana z Internetu, telewi-
zji jest bardzo przydatna, a w niektórych przy-
padkach wręcz niezbędna, w planowaniu pro-
dukcji, poruszaniu się po zawiłych meandrach
prawa, rozporządzeń urzędowych itd. Dostęp do
najnowszych technologii, codzienny kontakt ze
światem mass mediów, nadają kształt codzien-
ności. Jako badacze penetrujący tę pozostającą
w ciągłym ruchu, dynamiczną rzeczywistość
musimy dbać o to, by aparat pojęciowy, którym
się posługujemy, uwzględniał wpływ wspomnia-
nych czynników.
Dotyczy to również pojęcia «tradycja». Sto-
sunek do przekazu tradycji zmieniał się wraz z
rozwojem myśli o kulturze i społeczeństwie. Nie-
które z defi nicji, którymi operowano w etnologii
i antropologii kultury wydają się nie przystawać
do współczesnego stylu myślenia o dziedzictwie
przeszłości.
http://www.etnolog.org.ua
238
Tradycja a kultura wsi. Tradycja «w potocz-
nym rozumieniu [oznacza] wszystko to, co daw-
ne, trwałe, pożyteczne dla danej społeczności i
dlatego przekazywane z pokolenia na pokolenie»
[39, s. 539]. Autor tej defi nicji, Leon Dyczewski,
zakłada, że dziedzictwo przeszłości jest w ca-
łości wartościowane pozytywnie. Jest to cenne
spostrzeżenie, bowiem wskazuje na obecne w
polskim (choć nie tylko) społeczeństwie przeko-
nanie o konieczności ochrony cennego dorobku
minionych pokoleń. Ciągłość przekazu jest pod-
stawą zachowania tożsamości przez społeczno-
ści i narody. Treści kulturowe (obyczaje, poglą-
dy, wierzenia, sposoby myślenia i zachowania,
normy postępowania itp.), składające się na tra-
dycję, «stanowią zasadniczy element procesów
świadomościowych, przez które historia wpływa
i współkształtuje losy społeczeństw» [12].
Jest to klasyczne ujęcie problemu. W takim
duchu przez wiele lat, zgodnie z paradygmatem
pozytywistycznym i wiarą w linearny rozwój
społeczeństw, realizowano badania nad kultu-
rą wsi polskiej, gdzie tradycja miała znaczenie
kluczowe. Tradycja, jako główny czynnik mo-
delujący życie, stanowiący o zachowaniu jego
harmonii była głównym determinantem dawnej
kultury wiejskiej. Odczucie cykliczności czasu,
utrwalane poprzez ciągłe odtwarzanie pewnych
działań, było immanentnym jej składnikiem.
W zachowaniu trwałości i niezmienności prze-
konań, obrzędów, wierzeń widziano podstawę
zapewnienia bytu społeczności. Powiązanie ele-
mentów systemu kultury sprawiało, że zmiany,
które niewątpliwie miały miejsce, zachodziły
powoli. Dostosowywanie się do nowych wa-
runków ekonomicznych i społecznych związane
było z koniecznością włączenia ich w złożoną
sieć kulturowych powiązań.
Przekazywanie tradycji, co istotne, następo-
wało drogą ustną i przez odtwarzanie określo-
nych czynności (pokazywanie). W społeczeń-
stwie, w którym tylko nieliczni potrafi li czytać
i pisać, była to jedyna możliwość utrwalania i
przekazywania dorobku pokoleń. Ta cecha sta-
nowiła o specyfi ce kultury wiejskiej [10; 29;
35]. Zwykłe codzienne rozmowy nie mogły nie
zawierać odnośników do minionych dziejów.
Oczywiście okresy świąt były szczególną okazją
do wspomnień, ale nie jedyną. Bliski, codzienny
kontakt ze światem, który mimo że odszedł, to
ciągle trwał w pamięci, stwarzał poczucie łącz-
ności i stabilności.
Po co nam dziś tradycja? Gdy pytamy o tra-
dycję dziś, w czasach zdominowanych przez
środki masowego przekazu, charakteryzujących
się globalną siecią powiązań, to pojawia się myśl,
że staramy się odnaleźć coś, co dawno zniknęło.
Odeszło wraz ze zmianami modernizacyjnymi
obejmującymi większość dziedzin życia miesz-
kańców krajów cywilizacji europejskiej. Pogląd
o całkowitym wyrugowaniu tradycji z życia czło-
wieka nowoczesnego, jest bez wątpienia oparty
na przekonaniu, że wraz z racjonalizacją świata
nastąpiło jego, mówiąc językiem Max’a Weber’a,
«odczarowanie». Wszystkie te elementy, których
nie dało się włączyć w nowy porządek oparty
na idei rozumu, powoli musiały odejść w niepa-
mięć. Tradycja, która była emanacją irracjonal-
nego sposobu myślenia i postrzegania świata, w
nowych warunkach stawała się nieprzydatna, a
nawet kłopotliwa. Czy w dzisiejszym świecie
faktycznie nie ma na nią miejsca? Czy istnieją
jakieś czynniki, które mogą ją wykluczać życia
ludzi? Co charakteryzuje stosunki międzyludz-
kie w dobie «płynnej nowoczesności» [3]?
Ulrich Beck stwierdza, że «tak jak w XIX
wieku zostały niejako odczarowane przywile-
je stanowe i religijne postrzeganie świata, tak
obecnie żegnamy się ze sposobem rozumienia
nauki i techniki w klasycznym społeczeństwie
industrialnym, z formami życia i pracy w odnie-
sieniu do nuklearnej rodziny i zawodu, z wzora-
mi ról męskich i kobiecych, itd. Modernizacja 1
w ramach społeczeństwa industrialnego zostaje
zastąpiona modernizacją założeń tegoż społe-
czeństwa […]» [4, s. 17]. Ten typ modernizacji
nazywa «modernizacją refl eksyjną» [4]. Zmiany
będące wynikiem zakwestionowania podstaw
życia społecznego wiążą się, jego zdaniem, z
pojawieniem się nieprzewidzianych, dotąd nie-
znanych zagrożeń. Tę (poniekąd pesymistyczną)
wizję świata wzmacniają dodatkowo tezy o glo-
balizacji, indywidualizacji, konsumpcjonizmie
i mediatyzacji życia. Odnoszą się one zarówno
do ogólnoświatowych tendencji, jak i procesów
w mikrostrukturach, czyli na poziomie rodzin i
jednostek.
Odwołując się do tez Daniela Bell’a i Arjun’a
Appadurai’a Wojciech J. Burszta i Waldemar
Kuligowski zauważają, że «funkcję legitymi-
zacji zachowań społecznych w miejsce religii,
przejęła kultura, i to – niestety – głównie kultura
mediów» [8, s. 47]. Ich wszechobecność jest już
właściwie czymś naturalnym. Wpisują się w co-
dzienność tak, że ich właściwie nie zauważamy.
Są elementem naturalnego środowiska człowie-
ka. Jednakże świat, który wykreowały różni się
zasadniczo od tego, znanego z przeszłości. Prze-
niosły one bowiem człowieka w nieznany do tej
pory wymiar praktyki społecznej. Miejscem naj-
większej aktywności stała się wyobraźnia. Za-
pośredniczone przez media wyobrażenia zyskały
http://www.etnolog.org.ua
239
wartość najwyższą, bowiem są «zbiorem kultu-
rowych scenariuszy, po które sięga się tworząc
z nich nowe jakości – imaginacyjne krajobra-
zy zbiorowości i jednostek», będące «źródłem
kształtowania podmiotowości, sposobem nego-
cjowania własnego miejsca w globalnym świe-
cie» [8, s. 54].
Sam Appadurai stwierdza ponadto, że rów-
nież pamięć i przeszłość uległy transformacji
pod wpływem mediów. W «Nowoczesności
bez granic» czytamy, że «przeszłość nie jest
już krajem, do którego powraca się na prostych
zasadach polityki pamięci. Przeszłość stała się
synchroniczną przechowalnią scenariuszy kul-
turowych, rodzajem centralnego castingu, po
zasoby którego sięga się w zależności od tego,
jaki fi lm jest do zrobienia, jaka scena do odegra-
nia, jaky zakładnicy do uratowania» [1, s. 48].
Fragment ten odnosi się do mechanizmów kon-
struowania fi lmów fabularnych, jednak dotyczy
również życia codziennego uczestników współ-
czesnej kultury. Podkreślona zostaje łączność
sfery realności (i zawartych w niej elementów
przeszłości) ze sferą wyobraźni.
Jeśli zatem to nie realność a świat wirtualny
jest obecnie domeną ludzkiej aktywności to, co
daje poczucie stabilności? Mówi się przecież o
chaosie informacyjnym, wielości możliwych
wyborów, niejednoznaczności prezentowanych
w mediach ocen moralnych. Gdzie szukać w ta-
kiej sytuacji oparcia dla poglądów i poczynań?
Czy w tradycji? Dla wielu pokoleń to przecież
właśnie ona była gwarantem równowagi. Jak
podkreśla Maria Wieruszewska, «była potrzebna
jak powietrze, była ważna dla ciągłości kultury.
Obdarzona autorytetem podtrzymywała fi lary
bycia i trwania. Za jej sprawą trwały rzeczy do-
bre, potrzebne, użyteczne […]» [1]. Czy tradycja
wciąż kojarzy się z trwałością? Czy nadal spełnia
podobne zadania? Co dzisiaj nazywamy tradycją
i jak ją scharakteryzować?
Tradycja – wczoraj i dziś. Podstawowe po-
dejścia i defi nicje. Celem usystematyzowania
dotychczasowych dywagacji, powołam się na Je-
rzego Szackiego, który w swym klasycznym już
dziele «Tradycja. Przegląd problematyki» [40]
wyróżnił trzy rozumienia tradycji: czynnościo-
we (transmisyjne), przedmiotowe i podmioto-
we. W pierwszym przypadku skupiamy się na
tym, jak pewne dobra kultury są przekazywane,
w drugim – co jest przekazywane, w trzecim,
jaki jest stosunek pokolenia do przeszłości. Au-
tor podporządkowuje tym rozumieniom kolejno
terminy: «transmisja społeczna», «społeczne
dziedzictwo» i «tradycja» [40, s. 93–191]. Tę
ostatnią defi niuje, jako «wzory odczuwania, my-
ślenia i postępowania, które ze względu na swą
rzeczywistą lub domniemaną przynależność
do społecznego dziedzictwa grupy są przez jej
członków wartościowane dodatnio lub ujem-
nie» [40, s. 187]. W takim rozumieniu uznaje
się, że spadkobiercy określonych systemów czy
też elementów kultury mają możliwość przyję-
cia lub przekształcenia, dostosowania, zmiany,
a nawet odrzucenia dziedzictwa przeszłości w
taki sposób, jaki jest powszechnie przyjęty za
uzasadniony w danej grupie społecznej w okre-
ślonym czasie. Tradycja rozumiana podmiotowo
to «władza żywych nad umarłymi», a nie, jak
chcieli ją widzieć pozytywiści (przedmiotowo)
«władza umarłych nad żywymi» [32, s. 335].
Rozpatrywanie tradycji w sposób czynnościowy
i przedmiotowy, charakterystyczny dla wizji ro-
mantycznych i oświeceniowych, zaowocował w
nauce podejściem historycznym do badanej rze-
czywistości. Szczególnym przypadkiem była w
tym kontekście kultura ludowa i to jak ją postrze-
gano prze wiele dziesięcioleci.
Klasyfi kacja podejść do tradycji dokonana
przez Jerzego Szackiego [32] ukazuje, jak ewo-
luował sposób patrzenia na przeszłość. Obec-
nie badacze uznają, że podejście podmiotowe
dobrze opisuje to, co dzieje się z tradycją we
współczesnych społeczeństwach. Wymienić tu
należy bliskie podmiotowej koncepcji Szackiego
zaproponowane przez Eric’a Hobsbawm’a po-
jęcie «tradycji wynalezionej» 2, którą widzi on
jako «zespół działań o charakterze rytualnym
lub symbolicznym, rządzonym zazwyczaj przez
jawnie bądź milcząco przyjęte reguły; działania
te mają wpajać ludziom pewne wartości i normy
zachowania przez ciągłe repetycje – co siłą rze-
czy sugeruje kontynuowanie przeszłości. W isto-
cie tam, gdzie to możliwe, owe działania dążą
do ustanowienia więzi z odpowiadającym im
czasem minionym. […] Historyczna przeszłość,
w którą zostaje wpisana nowa tradycja, nie musi
być długa; nie musi sięgać domniemanej, spowi-
tej mgłą otchłani dziejów. […] osobliwość >>wy-
myślonych<< tradycji – o ile odwołują się one do
historii – polega na tym, że ich związek z prze-
szłością jest w dużej mierze sztucznie wytwarza-
ny. Tradycje te, najkrócej mówiąc odpowiadają
na nowe sytuacje w taki sposób, że przybierają
formę nawiązania do sytuacji dawnych albo
ustanawiają swą własną przeszłość przez jak
gdyby “obowiązkowe” powtarzanie» [20, s. 10].
Analizując koncepcję Hobsbawm’a Wojciech J.
Burszta zauważa kilka istotnych kwestii: «>>tra-
dycja<<, z jaką mamy tutaj do czynienia, nie
ma nic wspólnego z >>obyczajami<< wspólnot
tradycyjnych (także ludowych). Obyczaj spełnia
http://www.etnolog.org.ua
240
bowiem podwójną funkcję – jest >>motorem i
kołem zamachowym<< życia wspólnoty, nie do-
puszcza jakichkolwiek inwariantów i odstępstw
od normy. >>Tradycja<<, w tym wypadku >>tra-
dycja wytworzona<<, pojawia się wówczas, gdy
obumiera obyczaj i pozostawia po sobie zespół
symboli i rytuałów, z których buduje się wizję
przeszłości na potrzeby teraźniejszości; tradycja
jest zawsze wyborem, inwariantem» [7, s. 170].
Marcin Kula w książce pt. «Wybór tradycji»
spostrzega, że w dzisiejszych czasach «do jed-
nych spraw z przeszłości nawiązujemy, a do in-
nych nie – wcale nie wszyscy czyniąc to zresz-
tą identycznie» [23, s. 7]. Na co dzień możemy
zaobserwować, «jak sprawy, które przeżywamy,
nawet te doniosłe, niekiedy wchodzą w skład
tradycji, do której odwołuje się społeczeństwo, a
niekiedy nie» [23, s. 8]. Tradycję możemy wy-
bierać [por. 23, s. 10], a jej wybór «nie musi być
ograniczony do własnego kraju, do własnego
kręgu religijnego, wręcz do własnej cywilizacji»
[23, s. 14]. Bywa tak, że «tradycja, do której się
odwołujemy, może być wymyślona» [23, s. 11].
Taki oto stosunek do tradycji charakteryzuje
obecne czasy: «nasi współcześni mają zdecydo-
wanie odmienny stosunek do przeszłości, ona nie
zaprząta ich uwagi, a autorytet zewnętrzny trady-
cji przesunął się >>do wewnątrz<<, co sprawia, że
tradycję się weryfi kuje, modyfi kuje, a jednostka
dostosowuje własną potrzebę tradycji do prefero-
wanych przez siebie tożsamości. Zespół przeko-
nań i wzorów postępowania przekazywanych z
pokolenia na pokolenie w niewielkim tylko zakre-
sie służy jako ów wyznacznik i wskazówka dla
naszych pokoleń» [9, s. 184]. «Powszechną prak-
tyką współczesności staje się wytwarzanie trady-
cji, po to, aby – jak to ujmuje Lamont Lindstrom –
odczytać teraźniejszość w pojęciach z przeszłości
poprzez opisywanie przeszłości w pojęciach te-
raźniejszości» [25, s. 317; cyt. za 7, s. 171].
Rola mediów w tworzeniu tradycji. Ukazy-
wanie roli jednostki w tworzeniu tradycji od-
daje specyfi kę dzisiejszych czasów, ale jej nie
wyczerpuje. W moim przekonaniu wyjątkowo
ważną rolę w powstawaniu tradycji odgrywają
obecnie media. Należy założyć, że wywierają
one bezpośredni wpływ także na tę sferę ludz-
kiej egzystencji. Uważam nawet, że uczestniczą
one w procesach tworzenia tradycji.
Opis tego, co się dzieje (stało) z tradycją daje
John B. Thompson w książce poświęconej wpły-
wowi mediów na rzeczywistość [34]. Zauważa
on, że od momentu, gdy coraz większe znacze-
nie zaczęły odgrywać kontakty niebezpośrednie,
gdy ludzie zaczęli nabierać dystansu do swego
życia codziennego, zmienił się ich stosunek do
przekazywanych przez pokolenia norm i warto-
ści. Procesy tworzenia tożsamości, kształtowa-
nia własnego «ja» przybrały postać refl eksyjną
i otwartą, jednakże pomimo dominującego zna-
czenia przekazu zapośredniczonego, tradycja
przekazywana ustnie 3 «wciąż odgrywa istotną
rolę w życiu wielu ludzi» [34, s. 184]. Oczywi-
ście, nie jest to już taki sam przekaz, jak dawniej.
Treść symboliczna zawarta w nim uległa prze-
obrażeniom, ponieważ oddziaływały na nią co-
raz to inne środki komunikowania. Następowała
«mediatyzacja tradycji», która nadała jej nowy
kształt uwalniając ją z ograniczeń przekazu ust-
nego. Praktyczny kontekst życia codziennego nie
potrzebował już «starej» tradycji. Jej miejsce wy-
pełniać zaczęła «nowa» tradycja, pozostająca w
symbiotycznym związku z mediami. Ona także
(jak inne wytwory późnej nowoczesności zwa-
nej także ponowoczesności – świata, w którym
trudno o zyskanie statusu niepodważalności,
pewności) jest nieustannie krytykowana. Nawet,
gdy tradycja łączy się z praktykami religijnymi
nie omija jej publiczna analiza, poddawanie w
wątpliwość jej zasadności, odpowiedniości, uży-
teczności [por. 34, s. 184–187].
Wraz z nadejściem ery masowych mediów
więzi spajające społeczeństwa uległy rozluźnie-
niu. Codzienne bezpośrednie kontakty ludzkie
zmieniły swój charakter. Kiedyś były podstawą
komunikacji, a w miarę pojawiania się kolejnych
środków przekazu, stały się jednym z możli-
wych sposobów porozumiewania się. Izolacja,
ograniczenia wynikające z obowiązujących
norm i wzorów kulturowych oraz przywiązania
do miejsca zamieszkania, znaczenie zawężały
ludzką perspektywę. Rzadko kwestionowano
zasady, bowiem wiązało się to z podważaniem
logiki całego systemu. Społeczeństwa opierają-
ce się na kultywowaniu tradycji, a więc z natury
rzeczy konserwatywne, nie przetrwały w walce z
napływem strumienia informacji, który niósł ze
sobą alternatywne poglądy, postawy, wizje ży-
cia. Fundament, jakim była tradycja został nad-
wątlony. Jednostki, aby dostosować się do wa-
runków życia w nowoczesnym świecie, musiały
stać się «elastyczne i mobilne», «ekspansywne»,
«otwarte», «skłonne do eksperymentowania i
szukania nowych możliwości oraz nowego sty-
lu życia» [34, s. 191–193], a więc zmuszone były
do odrzucenia tej części dziedzictwa przeszłości,
która ograniczała swobodę działania i zamykała
horyzonty myślowe.
Współczesny człowiek nieustannie prze-
mieszcza się. Zapewniają to mu, między innymi,
media. Nawet, gdy fi zycznie nie zmienia miejsca
pobytu, to poprzez pośrednika w postaci telewi-
http://www.etnolog.org.ua
241
zji, Internetu, czy też radia, gazet, zostaje prze-
niesiony w nowe, nieznane miejsca. Media stały
się «multiplikatorami mobilności», a ponieważ
«doświadczenie medialne jest doświadczeniem
doznawanym pośrednio, pielęgnuje ono wyob-
raźnię jego odbiorców» [34, s. 192 oraz 24]. Wy-
darzeniom ze świata mediów poświęca się tyle
samo uwagi, co realnym doświadczeniom. Jed-
nakże kontakt ze światem wirtualnym wymaga
kompetencji, przygotowania się na zaskakiwanie
innością, niecodziennością. Osiąga się to dzięki
rozwijaniu wyobraźni. Zdolność do akceptacji
inności jest podstawowym warunkiem egzysten-
cji w pozbawionym granic świecie. Konieczność
konfrontowania własnych poglądów – także tych
wypływających z (lokalnej) tradycji – z opiniami,
normami czy stylami życia innych, wpisuje się w
relacje nowoczesnego człowieka z mediami.
Przywoływany wcześniej Arjun Appadurai
wysuwa tezę, że «na bazie trwających od stulecia
technologicznych zmian dokonał się w ostatnich
dekadach przewrót, w ramach którego wyobraź-
nia przekształciła się w kolektywny fakt społecz-
ny» [1, s. 13]. Swe przekonanie opiera na trzech
argumentach: po pierwsze wyobraźnia stała się
częścią «codziennej pracy umysłowej zwykłych
ludzi». Stała się elementem logiki codziennego
życia, od którego była dotąd skutecznie oddzielo-
na. Po drugie ludzie wyraźnie odróżniają fantazję
od wyobraźni. Ta ostatnia, «zwłaszcza zbiorowa,
może stać się motorem do działania», podczas
gdy fantazja jest raczej polem do ucieczki. Trze-
cim argumentem jest przekonanie, że mass media
mogą przyczyniać się do wytworzenia wspólnot
wyobrażonych, «wspólnot afektu», które «od
wspólnoty wyobraźni [niejednokrotnie przecho-
dzą. – A. W.] do zbiorowego działania». Niejed-
nokrotnie takie społeczności mają charakter po-
nadlokalny lub ponadnarodowy [por. 1, s. 17–18].
Technika, a właściwie możliwości, jakie ofe-
ruje, stworzyła symbiotyczny związek z nowo-
czesnymi społeczeństwami. Przeobraziła każdą
dziedzinę życia, odciskając swe piętno także na
tradycji. Ta przetrwała, choć wróżono jej rychłe
i ostateczne odejście. Część badaczy zwraca
słusznie uwagę na to, że «chociaż wszelkie ro-
dzaje tradycji nawiązują w jakiś sposób do prze-
szłości, to niekoniecznie jest to przeszłość w
sensie historycznym» 4. Cezury, jakimi chcieli-
byśmy oddzielać kolejne epoki czy też etapy hi-
storii nigdy nie są wyraźne ani nie jest łatwo je
wyznaczyć. Nie należy jednak zapominać, że «w
życiu społecznym nic nigdy nie zaczyna się od
zera. Oznacza to, że tradycja jest zjawiskiem po-
wszechnym i w nowoczesnym, zlaicyzowanym
społeczeństwie istnieje tak samo jak w każdym
innym» [13, s. 258]. Najważniejszym zadaniem
pozostaje jednak określenie tego, co ją charakte-
ryzuje. Na tę właśnie kwestię chcę zwrócić uwa-
gę pokazując, jak w odpowiedzi na przekaz tele-
wizyjny aktywizują się treści lokalnej tradycji.
Tradycja «zmediatyzowana» – charaktery-
styka. Dotychczas cytowani autorzy rozważali
samą koncepcję tradycji, nie wkraczając w sferę
bezpośrednich skutków relacji tradycja-media.
Jej dość szczegółowy opis znajdujemy w wy-
mienionej wyżej pracy John’a B. Thomson’a pt.
«Media i nowoczesność. Społeczna teoria me-
diów» [34]. Przemyślenia tego autora uważam
za kluczowe dla moich badań. Wskazuje on, jaka
jest obecnie rola jednostki w procesie tworzenia
i przekazywania tradycji. Mówi, że mobilność,
zmienność (także stylów życia) i bytowanie na
granicy świata realnego i wirtualnego (media)
wprowadza nowe doświadczenia i wyzwania dla
członków różnego typu społeczeństw.
Angielski uczony uważa, że w dzisiejszych
czasach tradycja nie zniknęła i pełni wciąż waż-
ną społeczną rolę, została ona jednak w istotnym
stopniu «zmediatyzowana»: «tradycje uległy
przemianom, gdyż zawarte w nich treści symbo-
liczne stopniowo zapisywały się w nowe środki
komunikowania. Mediatyzacja tradycji tchnę-
ła w nią nowe życie: uwolniła ją od ograniczeń
spowodowanych przekazem w interakcji bez-
pośredniej. Została ona też odrytualizowana i
straciła miejsce w praktycznym kontekście życia
codziennego, ale oderwanie od tradycji nie było
całkowitym pozbawieniem jej korzeni. Przeciw-
nie, pozwoliło na przygotowanie nowych sposo-
bów odnowienia tradycji i ponownego ubrania
jej w nowy kontekst oraz przemieszczenia prze-
strzennego, rozszerzenia jej zasięgu poza grani-
ce interakcji bezpośredniej» [34, s. 184].
Wśród najbardziej doniosłych skutków «me-
diatyzacji tradycji» autor wymienia trzy cechy,
jego zdaniem podkreślające specyfi kę komu-
nikacji zapośredniczonej. Uważa, że nastąpi-
ło jej, wspomniane wyżej, odrytualizowanie.
Codzienne odtwarzanie treści symbolicznych
w społecznych interakcjach przestało mieć tak
duże znaczenie z chwilą pojawienia się innych
ich nośników. Kultywowanie tradycji w rytua-
łach było charakterystyczne dla społeczeństw
niepiśmiennych. Z czasem, gdy «umocowanie
treści symbolicznych w produktach medialnych
zapewniło im trwałość i ciągłość bez potrzeby
powtarzania praktyk symbolicznych w życiu»
[34, s. 197], nastąpiło częściowe uniezależnie-
nie przekazu od interakcji bezpośrednich. Nie
oznacza to całkowitego braku konieczność odna-
wiania tradycji w ten sposób. Bywa tak, że jest
http://www.etnolog.org.ua
242
częściowo przekazywana przez media, a pewne
jej elementy nadal są ściśle powiązane z bezpo-
średnimi relacjami.
Niemniej, nie ulega wątpliwości, że kontak-
ty międzyludzkie uległy rozluźnieniu. Stała
obecność mediów rozpoczęła proces deperso-
nalizacji tradycji, czyli uniezależnienia się jej
wcześniejszego głównego «nośnika», jakim
był człowiek. Zyskała ona autonomię i stała się
«władzą, w znaczeniu zespołu wartości, wierzeń
i założeń, które istnieją i trwają niezależnie od
jednostek, które mogą je przekazywać pokolenie
na pokolenie» [34, s. 198].
Środki masowej komunikacji wyzwoliły
kolejny proces jakim jest dyslokacja tradycji.
Straciła ona przywiązanie do konkretnego te-
rytorium, została pozbawiona korzeni. Jej «(…)
podtrzymywanie i przekazywanie uzależniły
się od medialnych form komunikowania» [34,
s. 199]. Związek z określonym miejscem nie
został jednak zniszczony. Nadal, aby przetrwać
musi zostać wpisana w określony, lokalny kon-
tekst, w realny świat. Tradycja zyskała jednak
niewątpliwie swobodę przemieszczania się «na
nowe terytoria wykraczające poza granice tego,
co nazywamy wspólną przestrzenią» [34, s. 199].
John B. Thompson, udowadniając tezę o me-
diatyzacji tradycji, wyróżnia poza tym cztery
różne jej aspekty: 1) hermeneutyczny, 2) norma-
tywny, 3) legitymizacyjny, 4) tożsamościowy,
chcąc wskazać które z nich straciły na znacze-
niu, a które nie.
Pierwszy z nich odnosi się do postrzegania
tradycji jako zestawu założeń, które przekazy-
wane z pokolenia na pokolenie i przyjmowane
są przez ludzi jako pewniki w ich codziennym
życiu. W takim rozumieniu jest ona traktowana
jako podstawa interpretacji i pojmowania świa-
ta. Przypuszczenia, jakie czynimy w procesie
przyswajania wypływają z założeń stanowiących
część tradycji, do której należymy.
Jeśli w danej tradycji najważniejszy jest «ze-
staw założeń form wiary i wzorów postępowania
przekazywanych z pokolenia na pokolenie, które
mają służyć jako wyznaczniki i wskazówki do
działania w teraźniejszości» to mówimy o jej
aspekcie normatywnym. Przekazywane dziedzi-
ctwo może się manifestować poprzez «rutyno-
we czynności» (zrutynizowane zachowania co-
dzienne), może też stać się punktem odniesienia,
argumentem na rzecz udowodnienia prawidło-
wości czy też poprawności naszego postępowa-
nia (np. «zawsze tak robiliśmy»).
Z trzecim, legitymizacyjnym aspektem,
mamy do czynienia wtedy, gdy tradycja służy
za «źródło wsparcia dla sprawowanej władzy».
W takim kontekście może ona przyjmować cha-
rakter całkowicie polityczny.
Ostatnia według John’a B. Thomson’a, tożsa-
mościowa postać tradycji może zaistnieć wtedy,
gdy funkcjonując jako «podstawy założeń, wie-
rzeń i wzorów zachowań […] dostarcza materiału
symbolicznego przyczyniającego się do tworze-
nia tożsamości zarówno na poziomie indywidu-
alnym, jak i zbiorowym. Poczucie przynależ-
ności i świadomość są kształtowane w różnym
stopniu, w zależności od kontekstu społecznego,
przez wartości, wierzenia i wzory zachowań
przejęte z przeszłości» [34, s. 188–189].
Autor wskazuje, że w dzisiejszych czasach
aspekt normatywny i legitymizacyjny tradycji
przestały mieć znaczenie, natomiast pozostałe
dwa (hermeneutyczny i tożsamościowy) odgry-
wają nadal ważną rolę we współczesnych społe-
czeństwach, ponieważ tradycja «zachowuje swo-
je znaczenie jako środek rozumienia świata […]
oraz jako środek do tworzenia tożsamości» [34,
s. 190]. Podjęte przeze mnie badania będą okazja
do zweryfi kowania jego hipotezy.
Tradycja a tożsamość i styl życia. Poję-
cie «tożsamości», «tworzenia tożsamości» jest
obecnie często wiązane z pojęciem «tradycji».
Odpowiedź na pytanie «kim jestem?» dla współ-
czesnego człowieka nabrało szczególnego zna-
czenia. «Tożsamość dotyczy relacji z samym
sobą, ale też relacji ze światem zewnętrznym:
innymi ludźmi i kulturą. Jest to więc swoiste sa-
mookreślenie się, czyli określenie cech swej pod-
miotowości oraz przedmiotowości» [17, s. 112].
Dlaczego współcześnie tak ważne jest, aby mieć
świadomość kim się jest, skąd się pochodzi?
Związane jest to z procesami globalizacji, życia
w «wielomedialnym świecie potopu informacyj-
nego, migocącym gamą barw niekiedy bardzo
różnych kultur» [19, s. 38]. Zwięzły, ale wyczer-
pujący opis przyczyn tego zjawiska znajdujemy u
Anthony’ego Giddens’a, który pisze: «dzisiejszy
świat oferuje nam niespotykany dotąd wachlarz
możliwości tworzenia siebie i budowania włas-
nej tożsamości. W nas samych leży odpowiedź
na pytanie, kim jesteśmy, skąd przyszliśmy i do-
kąd zmierzamy. Kiedy tradycyjne drogowskazy
straciły na znaczeniu, świat społeczny daje nam
oszałamiający wybór możliwości, kim być, jak
żyć i co robić, nie dając jednak wskazówek, na co
powinniśmy się zdecydować. Decyzje, które po-
dejmujemy w życiu codziennym – co włożyć, jak
się zachować, jak spędzić czas – czynią nas tym,
kim jesteśmy. Świat nowoczesny zmusza nas do
odnajdywania siebie. Jako świadome jednostki
ludzkie wciąż tworzymy i odtwarzamy naszą
tożsamość [15, s. 53]. Zatem, «jeśli chodzi o toż-
http://www.etnolog.org.ua
243
samość, to zasadniczym wymiarem codzienne-
go działania jest po prostu wybór» [15, s. 112].
Kondycję współczesnego, refl eksyjnego, czło-
wieka określa, w związku z tym, styl życia, któ-
ry można zdefi niować «jako mniej lub bardziej
zintegrowany zespół praktyk, który podejmuje
jednostka nie tylko dlatego, że są użyteczne, ale
także dlatego, że nadają materialny kształt po-
szczególnym narracjom tożsamościowym» [14,
s. 113] 5. Styl życia «stał się czymś koniecznym»
[15, s. 112]. Struktura społeczna 6 oraz tradycja,
które dawniej spajały społeczeństwa, w czasach
post-tradycyjnych 7, czasach nowoczesności, w
kulturze indywidualizmu [por. 21], są nadal gwa-
rantami stabilności społeczeństw, choć postrze-
ga się je zupełnie inaczej. Nie są czymś danym
i bezwzględnie respektowanym. Społeczeństwa
bowiem (między innymi przez środki maso-
wego przekazu, w tym – telewizję) wywierają
pewnego rodzaju presję na jednostki (np. przez
promowane w mediach style życia, wartości),
aby szukały własnej drogi, kierowały się włas-
nym wyborem spośród całej gamy dostępnych
«propozycji» kulturalnych. Świat jawić się może
jednostkom niczym wielki «supermarket» kultu-
ry, w którym znajdujemy materiały potrzebne do
«tworzenia tożsamości kulturowej» [18, s. 41].
Tradycja a współczesna wieś polska. Na
współczesnej wsi polskiej, w codziennych kon-
taktach międzyludzkich tradycja (choć podda-
na wpływowi procesowi mediatyzacji) jest w
dalszym ciągu postrzegana jako istotna część
konstytuująca tożsamość jej mieszkańców. Taki
wniosek można wysnuć na podstawie anali-
zy materiału zebranego w zróżnicowanych pod
względem społecznym wsiach. Pozostaje odrębną
kwestią, co uznawane jest za dziedzictwo prze-
szłości i w jaki sposób jest ono przekazywane.
W podsumowaniu badań CBOS-u pt. «Hi-
storia rodzinna, pamięć, tradycja» [2] czytamy,
że «trzy czwarte dorosłych (74 %) uważa, że
zachowywanie tradycji, przekazywanie jej ko-
lejnym pokoleniom jest istotne […]» [2, s. 20].
Z tego samego komunikatu dowiadujemy się, że
«większość [badanych] (65 %) przyznaje, że w
ich rodzinach nie kultywuje się żadnych zwycza-
jów» [2, s. 18]. Zdawać by się mogło, że tkwi w
tym paradoks, bowiem deklarowanie, jak istot-
ne jest przekazywanie następnym pokoleniom
wiadomości o przeszłości, obyczajach, przy rów-
noczesnych trudnościach z wymienieniem kul-
tywowanych tradycji jest co najmniej zastana-
wiające. Jednakże z podobną sytuacją spotkałam
się w trakcie moich badań. O czym może świad-
czyć taki stan rzeczy? Wydaje się, że należy roz-
różnić dwie podstawowe kwestie. W pierwszej z
nich należy zanalizować stosunek do samego po-
jęcia «tradycja». Osobnym zagadnieniem, w tym
wypadku kluczowym, jest ukazanie faktycznego
przywiązania do określonych wzorów kultury,
stanowiących o łączności z przeszłością.
Wieś polska widziana była jako uosobienie
«prawdziwej polskości» poprzez uznanie, że
kultura ludowa jest tożsama z kulturą narodową
[por. 6]. Również obecnie pozytywne konota-
cje pojęcia «tradycja» są łatwo dostrzegalne już
w pierwszych kontaktach z mieszkańcami wsi.
Zauważają oni: «Wieś, proszę pani, to jest ostoja
[ładu moralnego. – A. W.]. Tu nie ma tego łobu-
zerstwa, tego zła co w mieście, bo ludzie trzymajo
się zasad i tradycji».
W opinii moich rozmówców tradycja to pa-
mięć o przeszłości, dorobku minionych pokoleń,
ich ciężkiej pracy oraz szacunek do wzorów kul-
tury, wartości, jakimi starają się kierować w ży-
ciu. Uważają, że współcześni wiele zawdzięczają
przodkom tak w sferze materialnej, jak i ducho-
wej, że w spadku dostali szacunek do ojczyzny,
Boga, rodziny.
Takie przekonanie jest związane w dużej mie-
rze z instytucjonalnymi działaniami na polach
edukacyjnym, administracyjnym, politycznym
oraz religijnym, które podkreślały wagę trady-
cji w procesie zachowania tożsamości i polsko-
ści jednocześnie. Potwierdza to przywoływane
wyżej badanie CBOS-u. Wynika z niego, że
wychowywanie w duchu poszanowania dorob-
ku przeszłości i założeniu, że pewne wartości
są ponadczasowe, sprawiły, że w większości
przypadków, gdy rozmowa z informatorami do-
tyczyła tych kwestii, otrzymywano odpowiedzi
«zestandaryzowane», jednakowo podkreślające
znaczenie tradycji. Autor opracowania zauważa,
że «zestawienia […] pojęć w określenia takie, jak
>>historia rodzinna<<, >>rodzinna tradycja<<
może powodować, że niejako machinalnie oce-
niana jest emocjonalna wartość samych pojęć,
nie zaś istniejący konkretnie desygnat» [2, s. 22].
Społecznościom wiejskim chcemy dzisiaj
przypisać rolę strażników lokalności, «małych
ojczyzn», czyli symbolicznych przestrzeni, w któ-
rych zamieszkują [por. 30, s. 135–137; 24, s. 90–
91]. Lokalność, przeciwstawiana globalności, za-
wiera w sobie troskę o zachowanie tożsamości, a
więc między innymi konieczność pielęgnowania
tradycji. Działania takie, określane są mianem
glokalizacji, którą postrzega się jako «zdolność
kultury do wchłaniania wpływów, które w natu-
ralny sposób do niej nie pasują i ją wzbogacają [a
także. – A. W.],odrzucania wpływów, które choć
inne, mogą z nią współistnieć, właśnie jako coś
innego. Celem glokalizacji jest […] takie przyswa-
http://www.etnolog.org.ua
244
janie sobie aspektów globalizacji przez kulturę
danego kraju, które przyczyni się do rozwoju i
zróżnicowania społeczeństwa, nie przytłaczając
go» [14, s. 360]. Instytucjonalne działania admi-
nistracji państwowej, kościelnej, szkół oraz fun-
dacji lub stowarzyszeń, prowadzone pod hasłem
konieczność ocalenia od zapomnienia dziedzi-
ctwa przeszłości, zakładają, że istnieje w dalszym
ciągu przywiązanie i wiara w konieczność jego
ochrony. Te działania, często oparte na przekona-
niu, że tradycja jest najwyższą wartością, a nawet,
że przeszłość bezwzględnie góruje nad teraźniej-
szością (tradycjonalizm) konfrontowane są z dy-
namiczną rzeczywistością wsi. Jest w niej miejsce
na tradycję, na te jej elementy, które uznawane są
za przydatne, wartościowe w konfrontacji miesz-
kańców wsi ze zmieniającą się rzeczywistością.
Jak wcześniej zaznaczyłam tradycja ma
współcześnie, w epoce informatycznej szcze-
gólne znaczenie tak dla jednostek, jak i dla grup
społecznych. «Tradycje kulturowe współkształ-
tują obecne normy, wzory i wartości regulujące
dzisiejsze zachowanie i dążenia rodzinne» [36,
s. 82]. Dzieje się tak, bowiem tradycja pozosta-
je wciąż «fenomenem zasadniczo społecznym»,
w którym, obok komunikacji medialnej, istotną
rolę nadal odgrywa komunikacja międzypoko-
leniowa [32, s. 205–206]. Jest wykorzystywana
jako płaszczyzna odniesienia w procesie wycho-
wania i socjalizacji jednostek i grup społecznych.
Nie ulega wątpliwości, że zmienił się zasad-
niczo stosunek do przeszłości. Dzisiaj, w prze-
kazie kulturowym świadomość możliwości
(a nie konieczności) czerpania z doświadczeń
poprzednich pokoleń, daje poczucie stabilności.
Codzienny kontakt z przekazem medialnym,
gdzie prezentowane są różnorodne treści, nie-
jednokrotnie pozostające w całkowitej sprzecz-
ności i opozycji z systemem wartości odbiorców,
wymaga od nich nieustannego określania swego
miejsca w chaotycznym świecie. «Siła […] trady-
cji osadzona jest w ludziach, których dynamicz-
ny stosunek do przeszłości powoduje, że tradycja
(dziedzictwo kulturowe) poddawane jest ciągłej
weryfi kacji, stając się, zarówno częścią mechani-
zmu trwania, jak i mechanizmu przemian» [26,
s. 42]. Twórcza rola jednostek i grup społecznych
polega na określeniu i pielęgnowaniu tych ele-
mentów z przeszłości, które są ważne dla pod-
trzymania więzi społecznej.
Przypisy
1 Modernizacja według Ulrich’a Beck’a to «tech-
nologiczny postęp racjonalizacji i zmian w pracy i
organizacji, obejmuje ponadto dużo więcej, a miano-
wicie zmianę charakterów społecznych i znormalizo-
wanych biografi i, stylów życia i form miłości, struk-
tur wpływu i władzy, form ucisku i uczestnictwa, ujęć
rzeczywistości i norm poznania. Pług, lokomotywa
parowa i mikrochip są w rozumieniu modernizacji w
naukach społecznych widocznymi indykatorami pro-
cesu sięgającego dużo głębiej, obejmującego i prze-
kształcającego całą strukturę społeczną, w wyniku
którego zmianie podlegają także źródła pewności, z
którego czerpie życie […]» [4, s. 27].
2 Pierwsze wydanie Th e Invention of Tradition
ukazało się w 1983 roku.
3 Chodzi tu o kontakty bezpośrednie, face to face.
4 [13] hasło: tradycja, t. 4, s. 257.
5 Warto w tym miejscu przypomnieć zapropo-
nowaną przez Andrzeja Tyszkę defi nicję stylu życia,
jako «kulturowo uwarunkowanego stopnia i sposobu
zaspokajania potrzeb i realizowania aspiracji za po-
mocą możliwości i prerogatyw wynikających z zajmo-
wanej pozycji ekonomicznej i społecznej» [36, s 105].
Autor zwracał w niej uwagę na kulturę, jako czynnik
determinujący wybory czynione przez jednostki.
6 Piotr Sztompka tak ją defi niuje: «najogólniej
rzecz biorąc [to – A. W.] sieć powiązań między różny-
mi składnikami społeczeństwa; struktura spaja je w
całość». Jej przeciwieństwem jest zmiana, która jest:
«różnicą między stanem systemu społecznego (gru-
py, organizacji) w jednym momencie czasu i stanem
tego samego systemu w innym momencie czasu» [33,
s. 40–41].
7 Określenie Anthony’ego Giddens’a.
Lektury
1. Appadurai A. Nowoczesność bez granic. Kultu-
rowe wymiary globalizacji, Univeristas. – Kraków,
2005.
2. Badanie «Aktualne problemy i wydarzenia»
(202). Reprezentatywna próba losowa dorosłych
mieszkańców Polski (N=931), 2–5 marzec 2007 roku,
opr. M. Feliksiak, http://www.cbos.pl/SPISKOM.
POL/2007/K_058_07.PDF.
3. Bauman Z. Płynna nowoczesność. – Kraków :
Wydawnictwo Literackie, 2006.
4. Beck U. Społeczeństwo ryzyka. W drodze do
innej nowoczesności. – Warszawa : Wydawnictwo
Naukowe Scholar, 2004.
5. Bukraba-Rylska I., Rosner A. (red.). Wieś i rol-
nictwo na przełomie wieków. – Warszawa : IRWiR
PAN, 2001.
6. Burszta J. Kultura ludowa – kultura narodowa.
Szkice i rozprawy. – Warszawa : PWN, 1974.
7. Burszta W. J. Antropologia kultury. Tematy, te-
orie, interpretacje, Zysk i S-ka. – Poznań, 1998.
8. Burszta W. J., Kuligowski W. Dlaczego kościo-
trup nie wstaje. Ponowoczesne pejzaże kultury. –
Warszawa, 1999.
9. Burszta W. J. Od mowy magicznej do szumów
popkultury. – Warszawa : Wydawnictwo Szkoły
Wyższej Psychologii Społecznej «Academia», 2009.
http://www.etnolog.org.ua
245
10. Bystroń J. St. Kultura ludowa. – Warszawa, 1947.
11. Dzun W. Duże gospodarstwa rolne przed i po
wejściu do UE // Polska wieś i rolnictwo w Unii Euro-
pejskiej. Dylematy i kierunki przemian / red. M. Dry-
gas, A. Rosner. – Warszawa : IRWiR PAN, 2008. –
S. 93–113.
12. Encyklopedia Multimedialna. – Warszawa :
PWN, 2004.
13. Encyklopedia socjologii / K. W. Frieske,
H. Kubiak, G. Lisowski, J. Mucha, J. Szacki, M. Ziół-
kowski (red.). – Warszawa : Oficyna Naukowa, 2002.
14. Friedman T. L. Lexus i drzewo oliwne. Zrozu-
mieć globalizację, Rebis. – Poznań, 2001.
15. Giddens A. Nowoczesność i tożsamość. «Ja» i
społeczeństwo w erze póżnej nowoczesności. – War-
szawa : PWN, 2002.
16. Giddens A. Socjologia. – Warszawa : PWN,
2006.
17. Golka M. Socjologia kultury. – Warszawa :
Wydawnictwo Naukowe Scholar, 2007.
18. Gordon M. Supermarket kultury. Kultura glo-
balna a tożsamość jednostki. – Warszawa : PIW, 2005.
19. Grzybowski P. Tożsamość globalna – kłopoty
z poszukiwaniem siebie // Tożsamość osobowa a toż-
samości społeczne. Wyzwania dla edukacji XXI wie-
ku / T. Bajkowski, K. Sawicki (red.). – Białystok : Wy-
dawnictwo Akademickie Trans Humana, 2001.
20. Hobsbawm E. Tradycja wynaleziona. – Kra-
ków : Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego,
2008.
21. Jacyno M. Kultura indywidualizmu. – Warsza-
wa : PWN, 2007.
22. Jasiewicz Z. Tradycja // Słownik Etnologiczny.
Terminy ogólne / Z. Staszczak (red.). – Warszawa ;
Poznań : PWN.
23. Kula M. Wybór tradycji. – Warszawa : Wy-
dawnictwo DiG, 2003.
24. Kurczewska J. Robocze ideologie lokalności.
Stare i nowe schematy // Oblicza lokalności. Tradycja
i współczesność / (red.) J. Kurczewska. – Warszawa :
IFiS PAN, 2006. – S. 88–129.
25. Lindstrom L. Leftamap Kastom: the political
history of tradition on Tauna Vannatu // Mankind. –
1982. – 13. – S. 316–329.
26. Petrykowski P. O przekazie dziedzictwa kul-
turowego i jego wartości w warunkach współczes-
nych przemian // Wartości uniwersalne i odrębności
narodowe tradycyjnych kultur europejskich (referaty
z 11-ej Europejskiej Konferencji Kultury Ludowej pt.
Wartości uniwersalne i odrębności narodowe trady-
cyjnych kultur europejskich w warunkach procesów
integracyjnych, 23–27 czerwca 2004, Lublin – Kazi-
mierz Dolny) / (red.) M. Marczuk ; Międzynarodo-
wa Organizacja Sztuki Ludowej-Sekcja Polska oraz
Uniwersytet UMCS, Wydział Politologii. – Lublin,
2004. – S. 36–47.
27. Rakowski T. Łowcy, zbieracze, praktycy nie-
mocy. Etnografia człowieka zdegradowanego. –
Gdańsk : Wydawnictwo słowo/obraz terytoria, 2009.
28. Robotycki C. Tradycja i obyczaj w środowisku
wiejskim. Studium etnologiczne wsi Jurgów na Spi-
szu. – Wrocław : Zakład Narodowy im. Ossolińskich,
1980.
29. Stomma L. Antropologia kultury wsi polskiej
XIX wieku oraz wybrane eseje. – Łódź : Wydawni-
ctwo Piotr Dopierała, 2002.
30. Sulima R. Głosy tradycji. – Warszawa : Wy-
dawnictwo DiG, 2001.
31. Szacki J. Tradycja // Encyklopedia Kultury
Polskiej XX wieku. Pojęcia i problemy wiedzy o kul-
turze / (red.) A. Kłoskowska // Wiedza o Kulturze. –
Wrocław, 1991. – S. 205–219.
32. Szacki J. Tradycja. Przegląd problematyki. –
Warszawa : PWN, 1970.
33. Sztompka P. Stawanie się społeczeństwa: po-
między struktura a zmianą // Zmiana społeczna. Te-
orie i doświadczenia polskie / (red.) J. Kurczewska. –
Warszawa : IFiS PAN, 1999. – S. 18–28.
34. Th ompson J. B. Media i nowoczesność. Spo-
łeczna teoria mediów. – Wrocław : Wydawnictwo
Astrum, 2006.
35. Tokarska-Bakir J. Obraz osobliwy. Hermeneu-
tyczna lektura źródeł etnograficznych. Wielkie opo-
wieści, Universitas. – Kraków, 2000.
36. Tyszka A. Uczestnictwo w kulturze. O różno-
rodności stylów życia. – Warszawa : PWN, 1971.
37. Tyszka Z. Z metodologii badań nad rodziną /
wydano z funduszu przyznanego przez Ministerstwo
Edukacji Narodowej. – Poznań, 1991.
38. Urry J. Socjologia mobilności. – Warszawa :
PWN, 2009.
39. Wielka Encyklopedia. – Warszawa : PWN,
2005. – T. 27.
40. Wieruszewska M. Jak rozumiem stwierdze-
nie: «Etnografia ma dzisiaj swoje pięć minut», http://
www.koncept.biz.pl/konferencja/archiwumb1.htm.
S U M M A RY
Today’s Polish villages face an extraordinary change which is not well known from their whole his-
tory. Not only economical and social but also, and above all, cultural changes shape their contemporary
image. One of the main factors in this process is mass media. In this situation, there is a question we
should ask: is the tradition, concerning these conditions, still important for villagers?
In my article, I would like to show (on the basis of my fi eldwork conducted in Poland in 2005–
2009) that in describing all processes connected with preserving and transmission of the ethnocultural
http://www.etnolog.org.ua
246
heritage – generally with the tradition – we should focus on the phenomenon described as mediatization
of the tradition. Nowadays the ethnocultural heritage has diff erent meaning for societies where mass
media play the most important role in creating people’s needs, values and behaviours.
What does it mean – mediatized tradition, what are its main characteristics? How the perspective
of indissoluble bond between our life and mass media changes researcher’s way of doing survey among
inhabitants of the villages? Th ese are the main questions I would like to fi nd the answers to in my article.
I will concentrate on describing how refl exivity and being open to the diff erent views and values shape
local traditions. In my opinion, they are constantly in the process of creating mostly defi ned by the in-
fl uences which come from the TV programs, series, fi lms and the internet.
Keywords: cultural heritage, tradition, mediatized tradition, folk culture, popular culture.
http://www.etnolog.org.ua
|